A wczoraj zrobiłam taki kącik owocowy córce, dorwałam na giełdzie piękne poziomki
I zagospodarowałam kawałek pod placem zabaw, gdzie rosła trawa którą ciężko było wykosić, a że jest tam pełno słońca to może będą ładnie owocować i wszyscy będą się cieszyć.
to się wyjaśniło z jakiego powodu te Twoje rośliny rosną jak szalone
Ale powiem Ci że ja już wolę te projekty od eMa, bo obawiam się, że jakbym fakt rozkładała to mogłoby się to znacznie przedłużyć, bo pewnie częśc artykułów bym czytała w międzyczasie
O tak rabaty, na których ma być kamień trzeba porządnie przemyśleć żeby sabie samemu tych kamieni pod nogi nie podkładać, przeróbki są mocno nieprzyjemne.
hahahhahahhahaha
wyobraź sobie że mój teść codziennie czyta FAKT
i odkładał mi zawsze gazety na rabaty moje pod korę.
wiesz co przezywają moje rabaty!?
Robota z tym rozkładaniem papieru jest dwa razy gorsza, ale już się przyzwyczaiłem bo wszędzie tak robiłam, pod korą też.
Jak coś przesadzam to kamień mocno odsuwam a część daje do jakiegoś pojemnika, sporo z tym roboty, bo korę wystarczy tylko odsunąć i gotowe.
Mój przedogrodek to aż 4 rabaty. Od ogrodzenia do domu mam tylko 7 m, dwie lustrzane rabaty są przy ogrodzeniu, potem jest chodnik z kostki brukowej i za nim dwie kolejne rabaty dochodzące do ściany domu.
Przy domu są kulki bukszpanowe, rododendrony CW, carexy Elata, ciemiernik Niger, miskanty Variegatus i zawilce HJ a na środku Marikeny. Przy ogrodzeniu buksy i Elaty, miskanty ML i zawilce Whirlwind a do tego rozplenice Magic Autumn i biale wrzośce, na środku buki purpurowe Pendula. Mam tam też zurawki Lime Rickey, a po drugiej stronie gdzie rabata łączy się z inną są berberysy Bagatelle z sesleria Sadlera - sporo tego, a też mi tam jeszcze czegoś brakuje, nawet wiem czego, ale to grubszy zakup i zostanie może na kolejny rok ( chodzi o cisy formowane)
Fajna Ci ta rabata wyszła, efekt kiedyś będzie powalający, a przypomnij jaka tam jest odmianą róż?
Stipa Cię jeszcze zaskoczy, wcale nie jest zła ta Twoja, a jak ja posadzisz w słonecznym miejscu to będzie rosła w oczach.
To teraz wiem, dlaczego wszystko wypasione.
Z automatu
Hm... To mnie to przeraża. Roślinkom z takim podłożem jest dobrze. Ale papier jak się rozłoży, to wybieranie żwirku ... niełatwe zadanie.
Ja wysypałam i myślałam, że nie będę ruszać. A po zimie roślinki padły i trzeba było wymienić. I kamyczek w dołku zaczął mieszaf się z ziemią... Przez to mam mało żwirku. A tak mi się podoba. Chciałabym na rabacie przy wejściu. Ale nadal mi się tam nie podoba. Ciągle zmieniam. Za duso tam się dzieje.
Edytko, pokaż mi kilka ujęć przedogródka, ale takie fotki do analizy. Ty masz tam chyba kulki bukszpanowe. I coś jeszcze?
Przez ostatnie kilka dni nie miałam czasu na ogród i sama się dzisiaj zdziwiłam, jak wszystko ruszyło po tych kilku dniach ciepła.
Strzępiastokorego trudno nazwać jeszcze drzewem -hihihi!