Mini ciemierniki cuchnące





Uff... prawie kończę ogarnianie ogrodu po zimie. Zostało mi jeszcze rondo i przechowalnik. Jak pogoda dopisze powinnam do weekendu skończyć. Wczoraj i dzisiaj było w miarę ładnie i poszalałam z pracą. W ogrodzie robi się schludnie, czyściutko i mimo, że ledwo chodzę to jestem zadowolona. A jak tam u Was?

Haniu to powspominajmy dwa lata temu, a teraz jeszcze śpią

Polecam lawendę Platinum Blue, była cała pod śniegiem, a wygląda nieźle


Po zimie rozleciał mi się kamienny murek przy schodkach, ułożyłam od nowa, a przy okazji zrobiłam nowy gazon


Zrobiłam takie "okienko" do powieszenia na ścianie
Firanka to przymiarka, może lepsza będzie wersja z kolorowymi zasłonkami, ale bez firanki.

Moje ulubione widoki

poidło dla większych ustawione jeszcze tylko montaż butli dolewowej

wbiłam jeszcze brzozowe gałązki by drobnicy było wygodniej przy nim lądować



i znalazłam pierwszy pierwiosnek

Udało mi się jeszcze dzisiaj posiać nasiona na wszystkich łąkach( zostawiłam sobie jeszcze zapas na siew późniejszy , ale teraz ziemia wilgotna i chciałam spróbować bo potem może być za sucho na wschody...jak poprzednimi laty
Uprzątnęłam też rabatę wzdłuż wjazdu przy stodole i długa liliowcową, jutro jak pogoda pozwoli przycinka ostatniej jabłoni w podwórku i sprzątanie kolejnych rabat. Nie zbieram liści opadłych z drzew bo już dżdżownice się za nie zabrały, a biedronki jeszcze w nich śpią, ale wycinam suche byliny.

zaczęłam sypać trociny na wolierze

półka pod grzędą też wysypana

poidełko już ustawione

i posadzone ice dancem

Dla Anitki fotka, taka nabyłam tym razem, poprzednią miałam Lidera, służyła dwa sezony i chyba ładowarka się zepsuła bo nie ładuje, musze sprawdzić czy od tej by nie pasowała

kaliny jeszcze chwilka i cieszyć będąjak nie zmrozi


lepiężniki zawsze pierwsze cieszą tą wiosenną zielenią

taka dzisiaj pogoda jak prawdziwie wiosenna była



okazało się, że obie mam czerwone, a czarna nie wiem czy zając w sezonie zjadł do zera czy uschła bo nie ma U sąsiadki też tylko czerwona.

tu jak wyjedzą to samo im się nasypie jak w karmnikach dla ptaków

i jeszcze klapa by nie zabrudziły ziarna

rybcie już sobie pływają, styropiany zabrałam, w jednym oczku nie przetrwały żaby....nie wiem czemu w płytszych przetrwały, a w najgłębszym nie, pierwszy raz taka sytuacja, a rybki ok się mają

Byle do wiosny

krokus

Wczoraj powstało karmidło zasypowe dla drobiu

Pod pęcherznicą

i za żywopłotem

Pierwsze wiosenne kwiatki

No pracy duzo ale póki z początku sezonu więcej sił to te najcięższe trzeba wykonać. Przód przygotowany dla ekipy aby rozebrała ogrodzenie i na razie tak zostaje, uporządkuje jak będę tynkował przód domu i wtedy jako całość się zrobi.
Z tyłu wyciąłem dwie brzozy i dęba, nie za duże. Tam będzie sad już są sliwy, czereśnie, porzeczki i agrest teraz dojdą morwy (dziś oglądałem w szkólce) i aronie. Obok są brzozy i świerki, które nie będą ruszane.
Karczowania ciąg dalszy




To oczywiście zostaje, piekne prawda?

Narcyz ...

hankaandrus_44 napisał(a)

Alu, ranniki najlepiej sadzić teraz, bo sa widoczne. W czerwcu już zamierają.
Nasiona z ranników też najlepiej wysiewać po zebraniu, Wysiewamy do doniczek i zostawiamy w glebie z nią, aż zakwitna, czyli 3 zimy./ jak ktoś zdąży uchwycić moment wysypu?/

Dla Ciebie

Hanusiu! Bardzo dziękuję za informacje o rannikach. Będę szukać. Pozdrawiam słonecznie.

Pierwsza w tym roku dostawa roślin, reszta w bagażniku