Dziewczyny,
właśnie dostałam cynka z dowodem rzeczowym w prezencie , że w J. w Swarzędzu ciemierniki są przecenione o 50%. Podobno są już mocno przebrane.
Ja będę we wtorek w tamtych okolicach, więc pewnie zajrzę sprawdzić, czy coś jeszcze zostało, no i doniczkom się przyjrzę
Może ktoś chętny na spotkanie? Będę koło południa

A oto dowód rzeczowy - fajnie mieć fajne koleżanki, które znają mojego bzika

Trzy pokolenia i Wszystkie piękne
Irenko samych pomyślnych dni w tym Roku

Moja ogrodowa choinka zapomniała pokazać się przed świętami, więc czyni to teraz...

Pozdrawiam wszystkich


z wnusią i córcią

Darcia myślałam o ścieżce jak na tyłach tylko ona tu miałaby maksymalnie 60 cm. Płytki chodnikowe odpadają. Kostką byłoby to do zrobienia ale zamknęli mi punkt, gdzie je kupowałam. Takie kostki jak ja mam nigdzie w okolicy nie ma szukam bo potrzebuję na placyk na tyłach. No i problemem jest połączenie jej z trawnikiem.
O w tym miejscu zaznaczonym na zielono.


Powiem wam szczerze, że nie wyobrażam sobie robienia projektu ogrodu tylko przez internet i na podstawie zdjęć, bez wizji lokalnej. Tak trudno jest przekazać słowami i zdjęciami pewne niuanse.

Przycupnę bo też chcemy posadzić brzozy

A jakos tak ?
Rysunek bardzo nieudolny bo palcem w telefonie
Wydaje mi się ze lepiej żeby sciezka nie była ślepa
Ale tam gdzie wchodzi na rabatke przy podjeździe nie likwidować rabatki tylko polozyc płyty do przejścia które płynnie zanikną na ścieżce trawiastej
Nie wiem czy jasno się wyrażam

A jakos tak ?
Rysunek bardzo nieudolny bo palcem w telefonie
Wydaje mi się ze lepiej żeby sciezka nie była ślepa
Ale tam gdzie wchodzi na rabatke przy podjeździe nie likwidować rabatki tylko polozyc płyty do przejścia które płynnie zanikną na ścieżce trawiastej
Nie wiem czy jasno się wyrażam

myślałam i myślę nadal Ewa już też podsunęła podobny pomysł. Wiąże się to z wrzuceniem bomby w nasadzenia i stratą na rzecz trawnika lub kostki centralnego miejsca na którym skupiam wzrok robiąc cokolwiek w kuchni czy pracując w jadalni (tam jest teraz moje domowe biuro, ogólnie sporo czasu tam spędzamy). Owalna jest nieznacznie podwyższona, jakieś 10-15 cm na jej środku. Niby niewiele ale nasadzenia na niej są lepiej widoczne z domu. Patrząc z okna kuchennego widziałabym głównie... trawę

pieniążki - uciekła mi prawidłowa nazwa - mam w kilku odmianach i chce żeby się same wysiewały - ja je uwielbiam za kwitnienie i jesienne cudowne plateczki

A teraz trochę zdjęć z całego ogrodu.....

Hmm, a jak nie chcesz tak dużej rabaty i patrząc na ten przesmyk trawkowy, który ładnie się wije to nie myślałaś ewentualnie żeby zamienić miejscami wysepka by była trawnikiem a na około nasadzenia?

Basiu wzajemnie, tylko moje to bardzo spóźnione życzenia

By choć trochę klimatu świątecznego było to coś ustawiał, coś powiesiłam, skopiowałam sama siebie z zeszłego roku Gałązki, których nie była w stanie pociąć położyłam na korycie przed domem i na parapecie ( to była kopia zeszłoroczna).



Na szafce na tarasie.

Teraz już ostatnie fotki z połowy listopada.

Dziewczyny, jak dacie radę namówić Iwonkę na zrobienie jednej, dużej rabaty to stawiam wam co najmniej cappuccino Już parę razy próbowałam ją na to namówić, wersja była i z przejściem na płytach i bez, nawet z małym grysowym rondem pod centralnym drzewkiem, ale Iwonka twarda Mnie sie nie udało jej przekonać.

Aniu obraz bardzo udany. Talentów ci nie brakuje.
Ciemierniki już kwitną? Szybko. Na Nowy Rok byłam u mamy i tam ledwo im pąki widać.
W sumie nie wiem od czego to zależy, że jedne kwitną teraz a inne dopiero na wiosnę.
U mnie śniegu nie ma wcale, troszkę ma tylko mrozić w nocy. Taka zima.