sylwia_slomczewska napisał(a)

Na pocieszenie powiem Ci, że wszystkie nasze obwódki tak wyglądają po każdej zimie, nie ma rady na tego dziada

Nic a nic mnie to nie pociesza .

Z cyklu "Gdzie sie zaczyna krajobraz zapożyczony - sama nie wiem"

Kwitnie krzew nad którym była kiedyś rozkminka, co to może być. Stanęło na tawule van Houtte'a. Ona to? No nie wiem...

Judith napisał(a)

Z cyklu "Gdzie sie zaczyna krajobraz zapożyczony - sama nie wiem"

Bardzo ładny masz ten krajobraz. A gdzie się zaczyna, to bez znaczenia .

Z tawułą nie pomogę niestety.

Rabatka in spe (a teraz placyk pod trampolinę) gotowa...
Przekopałam kółeczko (średnica 4,2m), dosypałam ziemi z kompostownika, zamieszałam, nakryłam szmatą i posypałam korą dla urody . Ziemia będzie gotowa na rośliny, gdy trampolina wyjedzie z ogrodu. A póki co - będzie schludnie .

Trawa pod trampoliną wyłysiała, no nie mogło to tak wyglądać!


Zatem się zabrałam za robotę tworząc kółeczko i na wystający poza obręb koła fragment łysej ziemi przeszczepiając trawę

A dzisiaj wreszcie skończyłam




Porównując rabatę z sosnami z nową widać, jak bardzo z czasem ciemnieje kora...

Krajobraz zapożyczony, czy nie, bardzo ładny.
Krzew to ani chybi tawułka i tego się trzymajmy, bardzo ładna niezależnie od tego, jaki jest drugi człon nazwy.
A z tym kółkiem pod trampoliną super wykombinowałaś, bardzo porządnie to wygląda.

Super to kółko pod trampoliną .

Judith napisał(a)

Po lewej to judaszowiec?

Alija napisał(a)

Krajobraz zapożyczony, czy nie, bardzo ładny.
Krzew to ani chybi tawułka i tego się trzymajmy, bardzo ładna niezależnie od tego, jaki jest drugi człon nazwy.
A z tym kółkiem pod trampoliną super wykombinowałaś, bardzo porządnie to wygląda.

Tawuła; tawułka to bylina .
Dziękuję za pochwały kółeczka .
I krajobrazu, choć to nie moja zasługa, a rzecz zastana na działce i w jej sąsiedztwie .
Swoją droga fajnie jest mieć ogród zakładany 20 lat temu i widzieć jak zasadzone małe drzewka stają sie wielkimi drzewami. Jak u Basi (Basiek) na przykład.