Dziękuję właśnie przyszłam z nową porcją zdjęć. Łączkę też zahaczyłam. Nieco się zmieniła. I to w niej jest najpiękniejsze.
Warto choć kawałek mało urodzajnej ziemi pod nią przeznaczyć.
Twój ogród jest już dojrzały, bogaty i różnorodny.
Zauroczył mnie dawno temu a z roku na rok jest piękniejszy.
Werbena patagońska w stipach - cud, miód i orzeszki
Reniu, zdjęcia bajkowe. nie mogę się napatrzyć, tak pięknie Zwiewny i delikatny wydaje się Twój ogród z takiej perspektywy. A kwiatowa łączka to pomysł, nad którym i ja się zastanowię - miejsca nie mam za wiele, ale może znajdę sposób, by trafiła do ogrodu. Co prawda pszczoły i liczne owady u mnie nie głodują, na kwitnących roślinach toczy się bardzo bogate owadzie życie,ale jak to mówią, od przybytku głowa nie boli
Stipa także na stałe zagościła w moim ogrodzie i tak jak u Ciebie, prawie całkowicie anektuje teren, na którym rośnie. U mnie w tym roku w środku posadziłam werbenę patagońską i to chyba dobry pomysł
Iwony marudy Chociaż wpis o tej rabacie pokazuje, że mam duży luzik do własnych działań. Nie mam daru do kompozycji, metoda prób i błędów to chyba mój znak firmowy
Ta szałwia jest tu zdecydowanie za wysoka. Wiesz, że ona w innym miejscu była o połowę mniejsza. Pasuje jej pełne słońce. Na razie ścięłam ją do zera, ładnie odbija. Pójdzie na rabatę przy brzozach za jakiś czas.
U Danusi przeczytałam, że też w tym roku pierwszy raz ścięła szałwię do podstawy. Caradonna to duża odmiana i lubi się wykładać. Myślę, że ten sposób pozwoli jej zachować ładny kształt do jesieni.
Zrobiłam to z bólem serca, czubki jeszcze kwitły Ale szybko odbija, już u podstawy mam dziesiątki listeczków.
Rabata po przejaśnieniach wygląda lepiej. Ta stipa tu obłędnie faluje. Zobaczę jak zagra z zawilcami.
Chyba trochę za surowo się oceniasz... A spróbuj zabrać z rabaty szałwie rosnące na brzegu od strony trawnika. Od strony chodnika mogłyby zostać. Ta szałwia według mnie troszkę za wysoka jest na obwódkę, i ona ładnie wygląda jak wychodzi z pomiędzy stipy a nie jak przed nią jest, tak mi się wydaje. 7 kulek cisowych to też sporo chyba, że w założeniu mają zostać małe. Tylko wtedy stipa ciągle je będzie zasłaniała.
Na pierwszym planie, centralnie na zdjęciu są liście calli (Candedeskia), tylko wysadzone wiosna do ogrodu, do gruntu, widać już jeden kwiat. Niestety trzeba wykopać na zimnę. Po lewej to liście irysa, a po prawej stipa.
Gaura została stłamszona przez stipę.
Obcięta całkiem niedawno stipa odrosła i wczoraj postanowiłam przy pomocy asysty zredukować ją bardziej. Albo wmieszam w stipowisko seslerię jesienną albo gaurę przesadzę na brzeg rabaty.
Póki co jest tak.
A gaura w złym stanie.
Czyściłyśmy się z nasion za pomocą kompresora.
Chyba zacznę ją nazywać ostnicą
Dziękuję.
Tak, zdecydowanie trzeba czasu, aby poukładać sobie co i gdzie w ogrodzie.
Ja pojechałam do ogrodniczego, w amoku kupiłam mnóstwo roślin - pewnie nie tylko ja tak miałam i potem posadziłam byle jak, No bo gdzieś trzeba, ale jestem gotowa na zmiany. Jutro zrobię zdjecie z góry, bo mam miesiąc na wytyczenie rabat z przodu - potem wchodzi nawodnienie.
Teraz przy tarasie rośnie lawenda i stipa nawet ładnie rosną, ale już wiem, ze trzeba je rozdzielić, lawendy wogóle nie widać. Więc będę zmieniać. Sporo wpadek już zaliczyłam
zrobiłam z hakonką, przy okazji dojrzałam jak bardzo kot ja wyobgryzał, że ma aż 1 kwiatostan, skorzystam i się podpytam, może podpowiecie: dlaczego ona taka malutka?
stipa leży zbita przez ulewę i wyleguje się, u ciebie też tak jest?
ktoś wie jak ja otrzymać w pionie? za dobra ziemia?