Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Ogród z tatarakiem w tle 08:49, 11 wrz 2014


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
Do góry
Niskie miskanty: "Nanus Variegatus","Adagio","Yaku Jima","Silver Stripe","Little Zebra"

Poszukaj jeszcze w szkółkach bo nie wiem co dostaniesz.
Do brzozy oprócz traw pasują jeszcze sosny.Można dać sosnę "Pumilio".
Oprócz tego ladnie wyglądają jeszcze wszelkiego rodzaju berberysy i wrzosy.
Ogród z tatarakiem w tle 08:36, 11 wrz 2014


Dołączył: 18 lip 2013
Posty: 1678
Do góry
BarbaraM napisał(a)
Kasiu i bardzo dobrze.Koło brzózek mogłyby być trawki,choć oprócz Red Barona posadziłabym jeszcze jakieś...no np.ostnice.
Lub niskie miskanty + Red Barony.


Basiu czyli brzozy z trawkami? Podoba mi sie to połączenie. A czy będzie pasowało do mojego ogródka?

Niskie miskanty to jakie?
A może mi doradzisz jakie dać miskanty w nogi śliwą dziecięcym, które obsadzę wookoło hortkami limkami?
Zielonym do góry... 08:10, 11 wrz 2014


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1424
Do góry
A_gawa napisał(a)
Hej Krakus! Przeglądam Twój wątek i się pocieszam, sorry. Wielu z nas w lesie jeszcze siedzi i kombinuje z czym by z niego wyskoczyć. Budowanie za mną, teraz mąż rzeźbi ścieżki i murki - wiem jak to jest kłaść bruk i kombinować pod górkę. Czekam zatem cierpliwie aż się przestrzeń ogarnie z budowlanki ziemnej i może w przyszłym roku z czym wystartuję. Też kombinuję w puzzlach. Brzozy piękne będą - u mnie też są koniecznością. Pozdrowienia spod Czech!


Witaj...to ja się mogę pocieszać patrząc na Twoje poczynania , że da się własnymi rękami wykończyć swój domek...nie jest najgorzej ze mną bo ja zaczynałem w 2010 a ty 2008 więc mam 2 lata zapasu do Ciebie na szczęście z nikim się nie ścigam..co osiągnąłem to moje...co spieprzyłem to też w postaci doświadczeń na przyszłość..nie należę do ludzi zazdraszczających innym bo bym w kompleksy popadł mam ambitny plan do 30 się wprowadzić a później to już z "górki" ...

wątek pełznie powoli bo na razie czasu jak na lekarstwo...pozdrawiam i zapraszam częściej
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 06:38, 11 wrz 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Pawlus napisał(a)
A brzozy w jakiej odległości od siebie są posadzone? Z trzmielinami nie ma problemu bo są małe.


Co 4 m
Ogród od zera 23:03, 10 wrz 2014


Dołączył: 21 cze 2014
Posty: 87
Do góry
Uaktualniam zdjęcia naszej działki.

Rośnie nam już trawa. Jeszcze jest przed pierwszym koszeniem ale to juz niedługo.


Zrobiłam już wrzosowisko. Jeden pagórek z wrzosami a drugi z wrzoścami. Plus iglaki które docelowo nie będa wyzsze niż 0,5 - 1 m.


Rośnie mi już Catalpa. Posadziłam kwiaty cebulowe koloru niebieskiego.


Żonkile


I dwie brzozy
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:54, 10 wrz 2014


Dołączył: 23 sty 2013
Posty: 3007
Do góry
A brzozy w jakiej odległości od siebie są posadzone? Z trzmielinami nie ma problemu bo są małe.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:47, 10 wrz 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Pawlus napisał(a)
Marzenko, jakie wymiary ma ta rabata z brzozami Long Trunk i trzmielinami? Tak się nią zachwycam, że mam ochotę skopiować u siebie. Początkowo miałem w planach 3 wiśnie umbry.

Ale oderwać oczu nie mogę od tych trzmilinkowych kulek w brązowych carexach. I te brzozy..Cudne.


Pawlus u mnie nimal każda rabta jest wielokrotnością 2 m.
Rabata z brzozami ma łacznie 6 m : po 2 m pod gabionami i 2 m pomiędzy przy trzmielinach. Szerokość ma równieź 2 m


Dziekuję za komplement, marzyly mi się te kulki trzmielinowe zawieszone jakby w powietrznych obłokach z traw.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 20:10, 10 wrz 2014


Dołączył: 23 sty 2013
Posty: 3007
Do góry
Marzenko, jakie wymiary ma ta rabata z brzozami Long Trunk i trzmielinami? Tak się nią zachwycam, że mam ochotę skopiować u siebie. Początkowo miałem w planach 3 wiśnie umbry.

Ale oderwać oczu nie mogę od tych trzmilinkowych kulek w brązowych carexach. I te brzozy..Cudne.
Zielonym do góry... 18:27, 10 wrz 2014


Dołączył: 18 sie 2012
Posty: 1470
Do góry
Hej Krakus! Przeglądam Twój wątek i się pocieszam, sorry. Wielu z nas w lesie jeszcze siedzi i kombinuje z czym by z niego wyskoczyć. Budowanie za mną, teraz mąż rzeźbi ścieżki i murki - wiem jak to jest kłaść bruk i kombinować pod górkę. Czekam zatem cierpliwie aż się przestrzeń ogarnie z budowlanki ziemnej i może w przyszłym roku z czym wystartuję. Też kombinuję w puzzlach. Brzozy piękne będą - u mnie też są koniecznością. Pozdrowienia spod Czech!
Małe drzewo do ogrodu 16:28, 10 wrz 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Brzozy nie są za duże. Są zwiewne i lekkie w odbiorze. Dorosły klon Globosum daje taką kopułę spłaszczoną, taką czapę. Jest bardzo masywny w odbiorze, przysadzisty. Ja bym dała graby fastigiata, ew. albo śliwy szczepione wyżej?
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 11:04, 10 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)


A ja w jesiennych mam białe wrzosy z białymi bratkami z fioletową plamką ... Twoje Vanilla Fraise są modelowe. Aż mnie kusi, żeby sobie szpalerek zrobić - nie mam pomysłu i miejsca . Nie wiem co gorsze: brak pomysłu czy miejsca?

Pięknie poprowadziłąś tę linię rabaty po prawej stronie. Tak bobrze wygląda z brukiem, żwirem i pasem zieleni.

Ana, jakie masz w ogóle drzewa posadzone u siebie? Te bordowe przy furtce to klony? Buki?


hmmm Ewa jak znam życie wszystko zależy od punktu siedzenia jednak ja stawiam na to że gorzej jak miejsca brak...
buuu ja bym tyle jeszcze chciała, a tu STOP nie ma miejsca!!!

Moje drzewa jeszcze małe, a i z racji wielkości działki trudno poszaleć w tej kwestii... Mamy Umbry przed płotem, które mają stworzyć parawan wysłaniający dom. Przy furtce są klony o bordowych liściach, Mamy też dwie brzozy pożyteczne przy ogrodzeniu i grujecznik. Idąc dalej naprzeciwko tarasu jest klon flamingo ale mi się nie podoba. Potem są trzy brzozy każda o innych liściach. Obok nich ozdobna jabłonka o bordowych liściach. Przy placu zabaw jest miłorząb i tulipanowiec. Przy Vanilkach śliwa pisardi. Chcę jeszcze posadzić jedno drzewo, pomysłów miałam wiele, ale chyba postawie na katalpę. Brakuje mi możliwości posadzenia drzew z drugiej strony domu, ale wiesz brak miejsca... to właśnie te moje 'gorsze'
Ogród cioci czyli ciociogród :) 07:29, 10 wrz 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)


Kasiu tujki 150 cm po 40 zł, zebrinusy i jeżówki po dyszku
To życzę pięknej brzozy. Buziaczki

To podobne ceny jak u mnie. Nie dziękuję .
Ogród cichy i przytulny 22:08, 09 wrz 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Do góry
AgnieszkaW napisał(a)
Asiu, ja tam lato jeszcze chcę, choć jesień słoneczna też jest niezmiernie urokliwa. Liście lecą, ale chyba najbardziej te brzozowe (u mnie już od połowy czerwca), bo łapią je co roku choroby grzybowe, no cóż, brzozy już tak mają. Wypad w Góry Stołowe był chyba udany, co widać po fotkach? Pozdrawiam


Witaj Agnieszko!
Wypad udany
A jesień to już chyba jest co chyba widać czego wrzosy są najlepszym dowodem


A lato??? - trochę szkoda
Ale za chwilę będzie następne teraz tylko 9 m-cy zimna a późnej leto, leto i leto
Pozdrawiam serdecznie
Wilcza Góra 21:40, 09 wrz 2014


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
Do góry
natix napisał(a)
Witam. Ja też tu pierwszy raz. Nie bedę już tu wstawiać "och i ach" bo tego tu na pęczki, wiedz, ze zapisałam Twój blog w ulubionych. Będziesz mą Muzą A jak ja mam to mojemu Małży powiedziec że ja chcę tak choć w 30%? Nie wiesz może??
Poza tym ja też mam brzózki na swojej działce, moze jeszcze z 200szt
(wycięłam jakieś 350), jak sobie radzisz z ich sianiem przez lipiec/sierpień?Bo ja szału bladego dostaję! O zgrozo!
Narazie mam spore badziewie wkoło domu, ale tak chciałabym coś zmienić.RTylko te brzozy jakoś mnie ograniczają w myśleniu...

No i ulubione moje z Twojego blogu: "listing z trawingu" buhahaha, najlepsze!


"listing z trawingu" już się u nas rozpoczyna bo liście lecą z brzóz na potęgę
cieszę się , że zaglądasz na bloga i tu też będziesz mnie odwiedzać - miło bardzooo a bycie Twą muzą...troszkę mnie onieśmieliło...ja chyba nie zasługuję, na takie słowa...
a mężowi...rozpisz plan 10-letni i działaj
dzień po dniu, miesiąc po miesiącu i sezon po sezonie a za 3-4 sezony będziesz już z siebie dumna jak paw
właśnie tak powstał nasz ogród i tylko zmarszczek mam więcej niż moje równolatki...wiesz...ta spracowana twarz, pokazuje trudy

maleńkie brzózki wyrywam, jeśli gdzieś się pojawią
liśćmi ściółkujemy rabaty i wszystko git !!!
w wolnej chwilce polecę do Ciebie i spojrzę o co chodzi rzecz...
brzózki potraktuj jak największy atut swojej ziemi i pomyśl, że i Danusia w niektórych swoich realizacjach i spora grupka Ogrodowiczan specjalnie sadziła brzozy, albo ciągle o nich marzy ...
a Ty je już masz ...podsadź je hortensjami, hostami i będzie druga Wilcza !!!!
Wilcza łapa macha
Ogród cioci czyli ciociogród :) 20:28, 09 wrz 2014


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)


Kasiu tujki 150 cm po 40 zł, zebrinusy i jeżówki po dyszku
To życzę pięknej brzozy. Buziaczki

oj..trawki...wszystko mi sie myli, powinnam spac
tujki to smaragdy ?
Ogród cioci czyli ciociogród :) 19:31, 09 wrz 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Katkak napisał(a)
Gosiaczek fajnie, że zebrinusy Krzyś wybrał, one są takie kochane, soczysto-zielone i przez te paseczki po prostu słodkie . A tujki duże posadziliście, fajnie. Drogie były? Ni i jeżówki fajnie, że masz. Ja póki co nie mam ani jednej, ale może w przyszłym roku... Tym czasem czekam na zamówioną na necie brzozę Schneverdingen Goldbrike . Może już jutro będzie . Za 25zł to żaden kolos, ale spokojnie, urośnie


Kasiu tujki 150 cm po 40 zł, zebrinusy i jeżówki po dyszku
To życzę pięknej brzozy. Buziaczki
Ogród cichy i przytulny 15:04, 09 wrz 2014

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
Asiu, ja tam lato jeszcze chcę, choć jesień słoneczna też jest niezmiernie urokliwa. Liście lecą, ale chyba najbardziej te brzozowe (u mnie już od połowy czerwca), bo łapią je co roku choroby grzybowe, no cóż, brzozy już tak mają. Wypad w Góry Stołowe był chyba udany, co widać po fotkach? Pozdrawiam
Wilcza Góra 12:12, 09 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2014
Posty: 58
Do góry
Witam. Ja też tu pierwszy raz. Nie bedę już tu wstawiać "och i ach" bo tego tu na pęczki, wiedz, ze zapisałam Twój blog w ulubionych. Będziesz mą Muzą A jak ja mam to mojemu Małży powiedziec że ja chcę tak choć w 30%? Nie wiesz może??
Poza tym ja też mam brzózki na swojej działce, moze jeszcze z 200szt
(wycięłam jakieś 350), jak sobie radzisz z ich sianiem przez lipiec/sierpień?Bo ja szału bladego dostaję! O zgrozo!
Narazie mam spore badziewie wkoło domu, ale tak chciałabym coś zmienić.RTylko te brzozy jakoś mnie ograniczają w myśleniu...

No i ulubione moje z Twojego blogu: "listing z trawingu" buhahaha, najlepsze!
Mój kawałek planety 21:26, 08 wrz 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
katiaxx napisał(a)
u mnie NIE PADA chyba już tydzień, nic a nic - tzn NIE PADAŁO - do dziś bo była burza i pioruny i brzozy się gięły i czuć było w powietrzu zło , dziwna ta pogoda trochę straszna, trochę filmowa, zanim jednak nastąpiła polatałam z widłami, było bosko, wyrywałam sobie perz i inne trawy potrząsałam, ziemia się osypywała - to dość dla mnie nietypowe bo zawsze gdy oczyszczałam rabaty to było ciężko bo ziemia mokra i otrząsać się nie dawała, ciężka ...

A dziś było fantastycznie, szkoda że krótko bo tylko z godzinkę i pogoda się załamała.

Jakbym miała z tydzień wolnego i byłoby sucho to bym tymi widłami przód przeorała i trawę posiała.
Nawet jeśli mam ją potem wyżynać to wolę bo mam dość widoku kwitnącej świrzepy.


Widzisz że miałam rację, że widły amerykańskie są najlepsze dla kobiety
Mój kawałek planety 21:15, 08 wrz 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Do góry
katiaxx napisał(a)
u mnie NIE PADA chyba już tydzień, nic a nic - tzn NIE PADAŁO - do dziś bo była burza i pioruny i brzozy się gięły i czuć było w powietrzu zło , dziwna ta pogoda trochę straszna, trochę filmowa, zanim jednak nastąpiła polatałam z widłami, było bosko, wyrywałam sobie perz i inne trawy potrząsałam, ziemia się osypywała - to dość dla mnie nietypowe bo zawsze gdy oczyszczałam rabaty to było ciężko bo ziemia mokra i otrząsać się nie dawała, ciężka ...

A dziś było fantastycznie, szkoda że krótko bo tylko z godzinkę i pogoda się załamała.

Jakbym miała z tydzień wolnego i byłoby sucho to bym tymi widłami przód przeorała i trawę posiała.
Nawet jeśli mam ją potem wyżynać to wolę bo mam dość widoku kwitnącej świrzepy.


U nas też dziś burza była. Oj, jak dobrze! Popadało troszku..
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies