do zamawiania w necie dojrzewam ...mam traumę od zeszłego roku i się boje znowu wmanewrować w głupoty ...najchętniej już kupowałabym wszystko stacjonarnie ....no róże w necie zamawiam ...ale to sprawdzone szkółki i robią jaj
ja sieję nowodzelandzki (poleciła mi kiedys Magnolia) - lubię go za to że rosnei jak chwast, zero problemów, do póxnej jesieni ścinasz jesz mrozisz a on zaraz odrasta i tak w koło
moje kolony jak kupowałam teraz latem 9po pomyłce tamtych ze szkółki lesnej-pamiętasz?) to facet mówił że z 10 lat mają a jakoś ogromne to nie są? zobacze jaki przyrost nastąpi w tym roku