Gardenarium napisał(a)

Moje wilczomlecze, zwłaszcza biało obrzeżone , nieco przemarzły, nie przycina się bo one zaraz powinny kwitnąć. Przycinanie teraz może je w ogóle nawet zabić całkowicie.

O dziekuje, nie wiedziałam właśnie
Moje takie, były pod gałązkami, chyba nie najgorsze

Piwonia drzewiasta i jedna ze starszych roz der Hoffnung


A tu mała roza na patio, bałam się ze nie przezimuje, jest chyba w najlepszej kondycji ze wszystkich

Wszędzie na rabatach takie dziury, niektóre cebulki na wierzchu
Mam wrażenie ze rosliny wisza w powietrzu

Na parapecie rośnie papryka, zaczynam się martwić bo ma pąki kwiatowe, a przecież jeszcze dwa miesiące będzie w domu, nie mam foliaka ani szklarni, jak ją zapylić?

Kasiu podsylam Ci kawalek mojego

Rybcie zaczynają pływać


i na koniec co my się nagłowiliśmy co to za zwierzę tam leży na dachu


Wczoraj syn zdjął, a to mumia żaby, w życiu bym na to nie wpadła, skąd się żaba na dachu wzięła???

sylwia_slomczewska napisał(a)

Krokusami pomęczę póki kwitną

Tak sobie podziwiam te żółte krokusy u siebie mam ich mało , koniecznie muszę sobie dokupić, są bardzo ładne

Młodszy pomocnik wyzbierał liście z drzew ze strumienia

Odsłoniły się wawrzynki

a zapach roznosi się po ogrodzie

łyso się zrobiło

a jak jeszcze trawy ogolę i hortensje... ale zaraz to wszystko bujnie


no i widać ile mam jeszcze roboty wiosennej

Ogolone rabaty



widać ile plewienia po zimie przede mną

Folia zdjęta już

Posadzilam hortensję ogrodową i drugą przesadziłam. Trzecia już tu rośnie,
Zastanawiam się czy nie za daleko od cisów je wsadzilam, kierowalam się tym, aby w przyszłości móc swobodnie go przycinać ale teraz już nie wiem. Kostka oczywiście będzie wyjęta ze środka. Będę jeszcze coś dosadzać ale doradzcie prośbę jak z tymi odległościami.

Takie zawilce dostałam

kaliny


w dolnych łączkach przetrwały zalanie i glebogryzarkę

Takie są:



To może być krokus botaniczny 'Fuscotinctus' (jakaś taka "pokręcona" nazwa)

inka74 napisał(a)

Osz ty, ale te irysy mają cudne kolorki Nie wiem jaką przypominajkę sobie zastosuję na jesień ale koniecznie muszę posadzić iryski. Co roku mam amnezję i zapominam albo dochodzę do wniosku że nie mam gdzie posadzić. Ale teraz jest łyso i fajnie by wyglądały