Dopiero dziś zobaczyłam, że azalia kwitnie

Zapomniałam, że do skrzyni przeniosłam narcyzy i kwitną

Ubiorek wiecznie zielony.

Liści liliowców i irysów syberyjskich pełno, ciekawe, czy wreszcie zakwitną.

Ruszył miskant Morning Light i piórówka Hameln Gold


Róża Gartner Freude wypuściła długą na prawie 1,5 metra gałązkę i nie wiem, co z nią zrobić.
Rośnie poziomo od skrzynki z lewej strony, musiałam ją położyć na kamieniu i jeszcze z niego zwisa.

gogo napisał(a)

Agatko, musi się dać naprawić, jak coś sobie wymyślę, to nie zostawię bez skończenia
Teraz dumam, jak inaczej zamocować rośliny, a eM ma bojowe zadanie zakotwiczyć pieniek

Moje oczko już częściowo działa, posadziłam roślinki od Sylwi


Wsadziłam wreszcie pomidory, to mój "warzywnik"

I nowy klonik Orange Dream też ma miejscówkę, wiadro będzie wstawione do betonowej donicy.

Witaj , Grażynko

No już jestem
Trochę nadrabiam ,
Ogromnie Ci dziękuję za karton przyjemności
Nawet nie masz pojęcia jak dobrze się bawiłam ,
Wszystkie roślinki posadzone i chyba mają się dobrze
Oczywiście będę o wszystkim na bieżąco informować

Moje pomidorki też nie sa zbyt " okazałe "
ale poszły już do gruntu ,
Są tak lichutkie ,że chyba owoce będą w grudniu
Jutro wyciągnę na rynek mężusia hihihihi
Na pewno się ucieszy hihihihihi
i kupię kilka , żeby coś rosło w warzywniaku hihihi
taka zmyłka

Kolonik też fajniutki

Aniu, dobrze, że jesteś
Cieszę się, że niespodzianka Ci się spodbała
Ja późno wysiałam pomidory, dlatego takie mikre, ale urosną
Nie chcę kupnych rozsad, tak naprawdę nie wiesz, co kupujesz.
W tamtym roku kupiłam na targu, miały być malinówki, a nie powiem, co było
Z klonika jestem bardzo zadowolona

Klonika Orange Dream miałam na działce w Opolu. Teraz jest duży, ma co najmniej 1,5 m i bardzo fajnie rośnie. Przez pierwsze kila lat nie przyrastał wcale, ponieważ przypalało go słońce i usychały mu listki.

Kilka doniczek z pomidorami dostało gustowne ubranka, zostało trochę styropianu w rolce, więc owinęłam doniczki, żeby się nie nagrzewały.
I wyściółkuję korą.

Zakotwiczyłam pieniek z daszkiem /te rurki jakoś zamaskuję/, posadziłam skalniaki w małych doniczkach i jutro będę myśleć, jak to przyczepić.


W planach były jeszcze 2 daszki, ale nie będę robić, bo pieńki za krótkie.

Danko, dlatego mój będzie rósł w cieniu i przypalanie mu nie grozi

Po pracowitym dniu spacerek po "włościach"
Najulubieńszy klon Firecracer

Atropurpureum i Butterfly nie gorsze

I ulubiony grujecznik

Dobrze mówiłam, że z Ciebie "pomysłowy Dobromir"... Jak szukać inspiracji, to trzeba gnać do Twojego Grażynko wątku... Tu jest i ciekawie, i pomysłowo i pięknie... Co jeden pomysł to ciekawszy...Spodobał mi się bardzo pomysł z zielonym daszkiem...I ja np mam posadzone rojniki w zuzytej łopacie śniegowej...rosną w niej juz dobrych parę lat 6-7...? Maja sie dobrze...i tylko trzeba by wymysleć jakąś "budowlę", na której możnaby tę łopatę jako daszek zamontować...Będę myśleć!

Jeszcze tulipany


Ten jest niesamowity i nie wiem, skąd się wziął, bo nie kupowałam

I takie coś mi wyrosło, główka jak tulipana, ale liście nie i też nie sadziłam

Elisko, dziękuję, Ty inspiracje ode mnie, ja od Ciebie, dobrana z nas para
Ja bym łopatę oparła na pieńku, a stylisko na jakiejś gałęzi

I chcę się pochwalić, mam rdzewiaka
I dostał dla ozdoby lampę /zepsuta/