Zgadzam się w 100 % I mimo, że dla kogoś innego może się wydawać, że przesadzamy, że wyprzedzamy czas to przynajmniej ten szary listopad przyjemnie mija a i nam milej na duszy
Najważniejsze to aby odnależć w sobie to coś co nas będzie radować w te pochmurne dni gdzie, przyjemność z ogrodu coraz mniejsza. Dla jednego będzie to książka, dla drugiego dobry serial a dla innych ręczne robótki
Kasiu, dzięki za dobre informacje. Cieszą mnie bardzo takie wiadomości
Znalazłam szkółkę, w której sprzedają sosny, pojadę w następnym tygodniu na rekonesans
Ja też zapomniałam o tej metodzie, Toszka mi przypomniała.
Ile? Mnóstwo! Ale żal mi było cokolwiek wyrzucić, wszak będe potrzebowała cebulowych do nowej części. Ciekawe, jak ja to podzielę wiosną - bo piętrowo w skrzynkach posadziłam
Witaj, Kamilko To miłe, że Ci się podoba, ale po co spisałaś? Zamierzasz taką zrobic u siebie?
No też nie wierzę, że tyle mogłabym tam wcisnąć. Ale cały czas myślę, myślę...