Kiedys też nie było problemu nawet 1200km ale teraz już nie, w dodatku nie lubie autostrad, mój M codziennie do pracy jezdzi 100 i więcej km i też lubi odpocząc. Wiesz jak się przekroczy 60 to już oczy, refleks nie ten co kiedyś
Danusiu co to jest 200 km autostrada. My 320 km na Ślask w jedna strone tam i z powrotem w neden dzien pomykamy. A jak bedzie obwodnica Czestochowy bedzie wygodniej.
Danusiu masz pieknie foty cudowne ale prosze rob odstep miedzy dwoma obok siebie sklejaja sie. Moze to nie jest problem dla ciebie bedzie lepiej wzrok skierowac na jedna fotke.
Po zimie winogron cięłam za 8 oczkiem. Za chwilke można uciąć końcówke bez owoców, kawałek za miejscem na którym jest grono, powiedzmy za następną parą liści. I liście też można obrywać, bo strasznie pójdzie w liście jak będzie miał dosyć wody.
Wpadne zobaczę.
Ty piszesz o hortce bukietowej na pewno? Czy o ogrodowej, bo mi pasuje opis do ogrodowej.
Danusiu nawet te które były w donicach rzekomo ukorzenione miały marny korzeń ledwo gdzieś tam biały korzonek jak pajęczyna wyrastał. Już nie chce się denerwowac takie ogryzki.
Pokażę tylko róże które dostałam od nich z odkrytym korzeniem "Qwin of Swiden" które sama posadziłam do donic i wczoraj je sadzilam na stole miejsce. Zamówiłam 2 sztuki to są róże licencjonowane i każdą powinna mieć metkę to oryginalna metkę miała tylko jedna.
Zamawiałam w zeszłym roku róże "Oliwia" w innej szkółce z odkrytym korzeniem i wszystkie miały oryginalne metki jak przyszły.
Ta róża z Kordesa "Grafin Diana" też powinna tak wyglądać.
Zbieram już foty konto wysłałam jak przyjdzie forsa zaraz im wszystko wygarnęła.
Przysłali foty w tunelu piękne róże to dlaczego takie dziadostwo sprzedają.
W każdym razie w Rosarium już nic nie kupię i odradzam każdemu.
To są róże z odkrytym korzeniem posadzone przeze mnie. W ciągu czterech tygodni pięknie ukorzenione.
Ja również witam Elżbietko. Bardzo dziękuję że zadałaś sobie tyle trudu by przewertować wątek i wizytówkę. Jakoś sobie radzę i to bez latarki
Jeśli samemu robiło się nasadzenia i po latach widać efekty swojej pracy to jest wiele radości i zadowolenia. Co do wody w oczku to trudno utrzymać ją czystą przez dłuższy czas. Ja stosuję środki przeciw glonom i filtr biologiczny.
Dziękuję że się podoba i również pozdrawiam.
Witam Kamila. Piekna krzewuszka o matko. Jezeli chodzi o przycinanie to od ciebie zalezy tylko po o kwitnieciu bo w nastepnym roku kwitnie na tych pedach starych lub co wypusci wiosna. Wiosna krzewuszki sie nie przycina.
To twoja chalupka na tych fotkach w dali za rozami.?
Kasiu a tywiesz, ze dzisiaj myslalam o tobie co tam u ciebie sciagnelam cie myslami.
Ladne skrzyneczki biale na ktore choruje. Pokazywalam domownikom twoje skrzynki, ze takie chce. Wiec czekamna realizacje.
Iryskow masz duzo u mnie tez sa obdarowano mnie, ale sadzilam je wszystkie razem teraz kwitna i bede wieszala wstazki jaki kolor na razie robie foty bo wstazki trzeba poszukac. Ladne, ale misz masz.
Widac, ze roze tez juz u ciebie duze.
Dzisiaj sadzilam roze jeszcze czekam od Cwieka na przesylke i koniec sadzenia.
Kasiu juz mam dosyc staram sie aby zakonczyc rabaty i juz wiecej nie przerabiac, bo nie odpoczywam w tym co stworzylam tylko ciagle cos robie a tak bym chciala posiedziec nad oczkiem.
W sobote przyjezdza rodzinaz pomoca moze zrobimy wszystko i bedzie spokoj.
Mam duzo ciecia, na poczatku kwietnia cielam krzaki i w ciagu poltora miesiaca wyrosly raz takie. Co za wiosna wszystko rosnie ze nie nadazam.
Co to za piekne kwiatki w lewym gornym rogu to krzewuszka?
Ale masz piwonii jak zaczna kwitnac jeden zapach. Mam 3 szt ale jedna bedzie kwitnac, nie wiem co zrobic niby wszystko maja karmione odpowiednio a nie kwitna.
Iryski niebieskie. U mnie juz koncza kwitnienie. Musze rozsadzic, bo za gesta kepa.