Basiu popatrz jeszcze ty moim zdaniem to jest polish...
Moze trawnik nie taki jak u mnie, ale kolorow innych masz obfitosci. U mnie przytych odleglosciach to sporadycznie cos kwitnie. Czekam na hortensje i mieczyki juz mam spore.
Nie moglam zrobic foty wiatr u nas i jeszcze ma cien.
Wysle aby porownac
Porownalam chyba to polish.... Ma 5 platkow lub 4 w kwiatku. Srodki maja takie same. Kolor moze byc ciemniejszy lub ciut jasniejszy bo to zalezy od karmienia.
Elu;zaglądam coraz do ciebie. Ale nie zawsze napiszę.
Dziś pochwalę piękne róże.
Ten powojnik to Polish Sprint.
Trawnik idealny. Wielkie barawa. No też trochę pracy wymaga aby tak wyglądał.
Mój przy twoim to katastrofa.
Pozdrowki zostawiam
Kobiety, byl wertykulowany, nawozony, odchwaszczony, podlewany i koszony co tydzien to wszystko. Jak eMowi odbije to co 5 dni na 4 cm, wsiada na traktorek i robi esy floresy.
Podlewamy co drugi dzien ok godziny natryskami lub kogutem teraz.
Haniu trawnik to EMa rabata ja mam kwiatowe.
Tak prawde mowiac nie ma czasu na koc na trawniku. Nie raz lezymy w brzozach. Mam lezaki łóżka to rozkladam w altanie tam robactwo nie spada.
Troche za duzo tego trawnika, ale trawnik sie kosi a rabaty pieli i obsadza mniej roboty z tym pierwszym i tak juz zostało.
Elu, w tej rewolucji było sporo Twojego osobistego udziału .
Cisy to siewki, które przesadziłam do doniczek jak pieliłam pod cisem. Jeszcze nie wiem co z nimi zrobię, ma na nie kilka pomysłów, na razie sobie rosną spokojnie.
Liliowce dziękują za pochwały, troszkę się już rozrosły i eliminują chwasty. Wysypanie korą załatwia też sprawę pielenia.
Róże masz piękne i widać, że zdrowe. U siebie zauważyłam, że zdrowotność krzewów zależy od miejscówki. Te w zacisznych miejscach, gdzie jest mniej wiatru łapią przędziorki i mączniaki. Nie miałam kompostu zeszłorocznego, bo obydwa kompostowniki jesienią opróżniliśmy i nie mogłam zrobić herbatki kompostowej wg. przepisu Waldka. Myślę, że to by róże wzmocniło i zabezpieczyło. Muszę o tym pomyśleć za rok i działać, bo sprzęt już przygotowałam a zabieg .jest bezproblemowy i trwa chwilę.
pozdrawiam
Elu. W tym sęk, że ja nie używam u siebie sztucznych nawozów. Z drugiej strony to zastanawiam się, kto by o zdrowych zmysłach sypał nawóz na tak soczyście zielono wybarwiony trawnik.
Marcin czy ty wiesz, ze jak sie psika srodkiem to nie powinno sie kosic trawnika przynajmniej tydzien. Koszenie oslabia srodek i nie wolno podlewac co najmniej przez 2-3 dni.
Mirka. Juz nie wiem co lepsze glina czy piach jedno i drugie do kitu.
Wczesnjej bylo tak
Teraz mam tak przycielam roze moze za nisko, zobacze jak beda rosly nawoz posiany
Klematis NN nie zawidzi. Wydaje mi sie, e to polish sprint ale trzeba gobasi zapytac. Zawsze kwitl na przomie lipca i sierpnia w tym roku juz od 3 tygodni.
Elu warzywnik to działka mojego ema ja tylko do pielenia dostęp mamWarzywa jakie by nie urosły to zawsze bez chemii są. Dlatego mam 2arzywnik i chyba nie tylko ja.
Ps. Elu to jasne na ziemi to są zrębki z tartaku od znajomego.