@Marcino,
Kiedy psikales ? To sa zdjecia z dnia 0 czy juz po jakims czasie ?

Widzisz jakies efekty ?

Ja mam to samo ... opsikalem Stomp'em 3 tygodnie temu ale na razie nie widze jakichs spektakularnych efektów- coś tam przyschnelo ale ciagle sie trzyma.

Zdjęcia z dzisiaj czyli 4/07 po 6 dniach działania środka. Kosiłem tez już raz. Zobaczymy co i jak. Ten chwast zaczyna się panoszyć bo sąsiednie działki totalnie zapuszczone.

Dzień dobry
Tak prezentował się trawnik przed pierwszym wyrywanie mniejszych chwastówwoda sporo drobnych, niechcianych, gosci


Tak po koszenieniu (kilka dni później)


Na ten moment (robiłem w piątek dosiewke) wygląda tak
Zdjęcie z dalszej odległości i dalej zbliżenia






Widać ze to coś innego, inny rozmiar blaszki. Dodatkowo kwitnie i widać sporo małych nasion. Nie chce żeby zagłuszyć gatunki ktoe zasiłek. Za rok może być już ciężko z tym coś zrobić


Zdjęcia są robione po 6 dniach od ostatniego koszenia - czekam jak nowa trawa wzejdzie. Co dzień widać coraz więcej kwiatostanów

Myślę ,że to wielicha roczna, jak sądzicie?

Co robić?

Ten trawnik jest przed domem, mam jeszcze około 800 m2 trawnika na działce ale chcę żeby ten prezentował się jak najlepiej
To czego się przy nim nauczę zaimplementuje na pozostałych trawnikach, taki mam pomysł

Pozdrawiam Wszystkich!!

Marcino napisał(a)

Zdjęcia z dzisiaj czyli 4/07 po 6 dniach działania środka. Kosiłem tez już raz. Zobaczymy co i jak. Ten chwast zaczyna się panoszyć bo sąsiednie działki totalnie zapuszczone.

Marcin czy ty wiesz, ze jak sie psika srodkiem to nie powinno sie kosic trawnika przynajmniej tydzien. Koszenie oslabia srodek i nie wolno podlewac co najmniej przez 2-3 dni.

Kosiłem po 5 dniach. I po 5 podlewałem. W miedzyczasie był jakiś deszcz.
Zobaczymy co bedzie najwyzej zrobię poprawkę.

Witam,
mam ogród około 600m, własnie założyłam nowy trawnik. Wcześniej był trawnik, tyle że zniszczony przez roboty budowlane (ale mało chwastów). Najpierw była glebogryzarka separacyjna, potem walcowanie a na końcu posiałam trawę ( Wembley firmy Graminex) i codzienne podlewanie. W końcu trawa zaczęła kiełkować a wraz z nią dorodna chwastnica (której nie miałam wczesniej). Nie martwiłabym się tak bardzo, gdyby to były przypadki pojedyncze. Ale są miejsca gdzie chwastnicy jest więcej niż tej trawy. Nie dam rady wyrywać jej ręcznie i zasypywać piaskiem (bo taką radę tu wyczytałam). Tego jest za dużo. Czy na prawdę nie ma nic na nią. Wyczytałam na forum o jakimś specyfiku ale dostępnym tylko w Szwajcarii. Ale co mają zrobić ci, którzy do Szwajcarii nie jeżdżą?

Witajcie, wklejam zdjęcia mojego nowo założonego trawnika z chwastami. Tak wygląda prawie cała działka. Czytałam, że to paskudztwo jest jednoroczne. Może odczekać do jesieni polać cały trawnik chemią i posiac trawę na nowo. Tylko czy to w przyszłym roku nie pojawi się znowu (właśnie zauważyłam, że nowi sąsiedzi, którzy kupili działkę obok, wyplewili ją ręcznie, rosło tam wcześniej zboże, a teraz wyrosły im tylko te chwasty i prawdopodobnie od nich do mnie nawiało. Co mam zrobić?

Kasiu to chwastnica paskudny chwast. Tylko kosić nie dopuścić do kwitnienia aby się nie rozsiał bo w przyszłym roku będzie jeszcze gorzej lub wyrywać. Zobacz wcześniejsze wpisy jakiś środek jest na to.


Zobacz stronę 116 i 117 na tym wątku.

KatarzynaMichalska napisał(a)

Witajcie, wklejam zdjęcia mojego nowo założonego trawnika z chwastami. Tak wygląda prawie cała działka. Czytałam, że to paskudztwo jest jednoroczne. Może odczekać do jesieni polać cały trawnik chemią i posiac trawę na nowo. Tylko czy to w przyszłym roku nie pojawi się znowu (właśnie zauważyłam, że nowi sąsiedzi, którzy kupili działkę obok, wyplewili ją ręcznie, rosło tam wcześniej zboże, a teraz wyrosły im tylko te chwasty i prawdopodobnie od nich do mnie nawiało. Co mam zrobić?

Ja tak miałam na jednej części działki, zniszczyłam randapem wszystko ale niepotrzebnie, bo i tak pojawiała się z następnym nowym zasiewem.
chodziłam z narzędziem i na jeden zbiór cała taczka była wyrwanej chwastnicy.

Podejrzewam że w nasionach jest.
Robiłam też dosiewkę kawałka trawnika i wyszła sama chwastnica.

Niskie cięcie zalecane, ale ona maleńka rozkłada się po ziemi i kwitnie.

Szefowa zaleca ręczne usuwanie i ja tak robiłam, dwa lata wojowałam.

Trawnik był podziobany. Z czasem wertykulacja ostra wyrównała.

Potem nawożenie, podlewanie i częste koszenie.

Kasiu jak jednoroczne to znaczy że na gęsto się wysieje i pięknie będzie kiełkowała w przyszłym roku . Koszenie nawet niskie nie pomaga - ona się dostosowuje i kładzie niżej. Widziałam na youtubie filmik po wpisaniu nazwy tej trawy - zupełnie jak u Ciebie, nie wiem czy to możliwe żeby w tej mieszance były nasiona chwastnicy?