Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szklarnia"

Gożdzikowa - wiejski ogród 12:42, 21 mar 2019


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8355
Do góry
ryska napisał(a)
A to się porobiło, Twoja szklarnia to jakby siostra bliźniaczka mojej.
Pozdrowienia zostawiam


No była podpatrzona u Ciebie,...a właściwie jest.tylko już nie moja..Porobiło się masz rację!! prędzej bym się śmierci spodziała niż takiego obrotu sprawy..Macham Reniu
Pszczelarnia 22:44, 20 mar 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
"Są peoniofile, galantofile, irysofile, różomaniacy a ja popadłam chyba w helleboromanię."

Zapomniałaś o magnoliofilach?

Co zamierzasz zrobić później z ciemiernikami - i kiedy - pytam nie bez powodu bo w ub roku potrzymałam doniczkę i coś słabo teraz jest - ale to nie zasada.

Wejście do domu ....zachęca żeby nie wchodzić postać se i popatrzyć przecież.

Szklarnia zawsze przywołuje u mnie bicie serca, a ta półka z donicami to wali mi że jej.
Gożdzikowa - wiejski ogród 21:56, 20 mar 2019


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11868
Do góry
A to się porobiło, Twoja szklarnia to jakby siostra bliźniaczka mojej.
Pozdrowienia zostawiam
...uDany ogród 16:27, 20 mar 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
Agania napisał(a)
Przywołałaś wspomnienia i wszyscy chcemy u Ciebie od razu na leżak
a ja chciałabym poprosić Cię o nazwę kwiatków na rabacie
z z białymi dzwonkami, takie drobne jasno różowe...zachwyciłam się nimi...czy to róża?
Tam rosną jeszcze kule czy to jakieś czosnki?...Tak pięknie a to trochę czerwca u Ciebie
Skrzyneczki i szklarnia to już tuż tuż
Zmierzyłaś kule...poturlasz do Aganiowa


Aguś czekam z niecierpliwością na stabilną , ciepłą pogodę. Wtedy chwycę za pędzel i pomaluję leżaki, podest i krzesełka w biesiadnym. Latem chyba wezmę się za płot
To róża Ballerina, jest zjawiskowa, tam rośnie tylko jedna sztuka. Kwitnie nieprzerwanie cały sezon. Polecam !
Tak mam tam czosnki... skrętolistne, główkowate i te wielkie kule to czosnki Krzysztofa. Dzisiaj znów kilkanaście wsadziłam, jutro ukopię u Teścia jeszcze kilkadziesiąt i dosadzę gęsto. Kocham czosnki
Zeszłoroczne skrzynie wysiane, ale jeszcze nie pomalowane. Na kolejne przyjdzie trochę zaczekać, bo M bierze się za bramę i furtkę bo nie mam jak gości wpuścić

Zapomniałam, jutro w ogrodzie zmierzę i napisze jaki mają wymiar
...uDany ogród 13:40, 20 mar 2019


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Przywołałaś wspomnienia i wszyscy chcemy u Ciebie od razu na leżak
a ja chciałabym poprosić Cię o nazwę kwiatków na rabacie
z z białymi dzwonkami, takie drobne jasno różowe...zachwyciłam się nimi...czy to róża?
Tam rosną jeszcze kule czy to jakieś czosnki?...Tak pięknie a to trochę czerwca u Ciebie
Skrzyneczki i szklarnia to już tuż tuż
Zmierzyłaś kule...poturlasz do Aganiowa
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 15:39, 18 mar 2019


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
jolka napisał(a)
Doczytałam i że Wam się oberwało przy ostatnich zawieruchach. Nie zazdroszczę! Może i dobrze, że przespałaś tę noc, bo stres był naprawdę poważny, U mnie myślałam, że eM. zejdzie na zawał, jak dachówki zaczęły lecieć z dachu. Na szczęście skończyło się na kilku ...No a szklarnia. widziałaś... praktycznie się złożyła jak domek z kart.

Koty pooglądałam. Pozdrowienia zostawiam


Zdenerwowanie w takich sytuacjach towarzyszy nasi eMusiowie jak bohaterzy teraz...bardzo, bardzo szkoda mi Was i tej szklarni w myśl pozytywną wierzę
i trzymam kciuki za odbudowę
Ogród wśród pól i wiatrów 10:23, 16 mar 2019


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Szklarnia wciąż czeka na posprzątanie. A ja działam! Zakupiłam nową ławkę do ogrodu. Miała stać poniżej szklarni, na przygotowywanym tam placyku żwirowym. Zarys placyku jest (ten pierwszy kawałek obłożony kostką), ławka jest, szklarni nie ma. To zdjęcie poglądowe sprzed dwóch tygodni, teraz jest tam kupka śmieci.



Planuję ją odbudować. Dziś po południu ma przyjść Pan, co nam robił ogrodzenie, chcę z nim przedyskutować plan budowy mocnej konstrukcji. Zobaczymy co powie i jak to wyceni .. Zastanawiam się czym ew. ją wypełnić? Plexi? Poliwęglan? Szkło? Najbardziej przemawia do mnie szkło, ale kompletnie nie mam pojęcia jak się sprawdza w praktyce, no i jak to wygląda kosztowo. Pewnie za drogo. Ale zobaczymy ...


Jutro mają do mnie dotrzeć dwa kolejne ule. Planuję trzy, jeden już mam, hehe Model ula będzie niestandardowy - poszerzony dadant 15ramkowy. Zaczynam się uczyć pszczelarskich słówek Chciałabym w kwietniu zamknąć temat ich montażu, by w maju móc wprowadzić rodziny pszczele. Ule mają stać w dolnej części ogrodu, pomiędzy szklarnią której nie ma, placykiem, który jest w trakcie budowy, a świerkami.




Tak więc, jak widzicie plan jest częściowo wirtualny


Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 09:19, 16 mar 2019


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Doczytałam i że Wam się oberwało przy ostatnich zawieruchach. Nie zazdroszczę! Może i dobrze, że przespałaś tę noc, bo stres był naprawdę poważny, U mnie myślałam, że eM. zejdzie na zawał, jak dachówki zaczęły lecieć z dachu. Na szczęście skończyło się na kilku ...No a szklarnia. widziałaś... praktycznie się złożyła jak domek z kart.

Koty pooglądałam. Pozdrowienia zostawiam

Ogród Małej Mi 2017 23:13, 15 mar 2019


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
AgnieszkaW napisał(a)
Aniu, przedwiośnie jak przedwiośnie, normalka... Ważne, że wszystko stoi, szklarnia też. A jak już jesteśmy przy szklarni, to mam pytanie: Z czego masz swoją szklarnię? Czym jest pokryta? Pytam, bo u mnie na ten temat rozmawiamy, zajrzyj, jak będziesz miała chwilę. Buziaki

Moja pokryta jest poliwęglanem.. gdzieś kiedyś robiłam porównane szkła i poliwęglanu.

Ogólnie na plus jest poliweglan, ma jedna tylko wadę, jak się rozszczelnią komory to zachodzi zielonym.

Liliowo i kolorowo:) 13:37, 15 mar 2019


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
Mira104 napisał(a)
Danusiu no nie możliwe, mieszkamy w jednym mieście, a Ty masz już takie kwiatki. U mnie tylko krokusy kremowe kwitną i irysy żyłkowane, reszta jeszcze śpi W ogrodzie jeszcze nic nie robię, bo pogoda kapryśna.


Milo, ze zajrzałaś bo chyba ostatnio dawno Cie nie było, pokaz jak tam Twoj ogrod, szklarnia bo pamietam, ze cos stawialiscie. No ja to wyjatkowo działam juz od lutego bo porzadkowej pracy u mnie bardzo duzo i trudno ze wszystkim sie wyrobic. Ostatnio o Tobie myślałam bo czesto bywam/ zawodowo/ w okolicy Twojej. No i niemozliwe, ze wiosny u Ciebie nie ma wyjdz i poszukaj Pozdrawiam


Mój azyl na wichrowym wzgórzu 22:51, 14 mar 2019


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Anitka napisał(a)


Ściankę skończyłam, szklarnia skończona, teraz pora na ogród zimowy i stolik roboczy.

Zasiadam wygodnie w fotelu i czekam na premierowy pokaz ścianki
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 22:47, 14 mar 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
AgnieszkaW napisał(a)
Anitko, bardzo ładnie ta szklarnia z szybkami wygląda, no i przetrwała wichury (moja niekoniecznie...)


Muszę zrobić jej zdjęcia. Ciesze się, że optymizm eMusia się opłacił i zaryzykował reanimacje. Ja była bardziej steptycznie nastawiona do tej wymiany na szyby.
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 22:42, 14 mar 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Magleska napisał(a)
Anitka szklarnia z tymi szybami szklanymi wygląda super ….stoi nadal po wichurach -to bardzo dobrze …..cieszę się ….. chcę taką


Madzia stoi. Tak to jest jak się nie ogląda prognoz pogody i zabiera się za robotę przed wichurami. Z wielką niepewnością szłam rano zobaczyć czy nocne wichury przetrwała.
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 22:38, 14 mar 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Iwonka napisał(a)


Dziękuję za ciemiernikowy raport, coś czuję że będę miała nowego mieszkańca Runianka od ciebie wygląda wspaniale po zimie. Rośnie koło altany i nawet Jacek zwrócił na nią uwagę, że ładna - w jego przypadku to cud, bo podmienionych 8 tuj nadal nie zauważył
Konsekwencji w wystroju można się od ciebie uczyć Ścianka powala wszystkich na kolana, człowiek ma wrażenie, że jest w tropikach... Z przyjemnością będę czekać na raport z ogrodu zimowego
Dobrze, że wichury nie uszkodziły szklarni. Wydaje mi się, że wiatr miał przelot i dlatego nic po drodze nie zabrał U nas w sobotę na szczęście padu nie zabrakło bo mieliśmy nocnych gości. Ale tez mocno wiało.


Oj ci nasi eMowie. Może to i dobrze, że części rzeczy nie widzą Mogę Ci jeszcze jakieś sadzonki tej runianki przygotować.

Ściankę skończyłam, szklarnia skończona, teraz pora na ogród zimowy i stolik roboczy.
Jurajski Ogród 08:38, 14 mar 2019

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
Anitko, jakiś czas na pewno posłuży, bez szklarni nie wyobrażam sobie teraz funkcjonowania...

Sylwia, straty w szklarni były do przewidzenia...
A Raj, no cóż, myślę, że każdy z nas tęskni za taką swoją ziemską namiastką piękna - w różnych formach Dziękuję, że moja Ci się podoba

Małgosiu, powoli, ale już coraz więcej oznak nadchodzącej wiosny. Cieszę się, że podobają Ci się moje plany ogrodowe
Kociaka (kotkę) mamy tylko jednego, niestety ukochana kotka brązowa odeszła 1.5 roku temu, do tej pory nie wiemy, co się z nią stało... Osobiście polecam kotkę, bo bardziej jest zżyta z domem i domownikami, ale to moje zdanie (dużo zależy też od charakteru kota, każdy jest inny).

Madziu
, dziękuję za miłe słowa. Szklarnia nadal stoi, tylko trzeba ją troszkę zreperować...

Miłego dnia






Ogrodowy spektakl trwa ... 22:17, 13 mar 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Ja też się bałam..głownie o szklarnię. Ale na szczęście stoi.
Tylko trochę narcyzów mi połamało i fruwały po drodze.

No szklarnia najważniejsza - masz cudowną

Wendy79 napisał(a)
No niestety, czasami pozostaje nam tylko na koniec pomyśleć o nowych floksach i daliach...

i pomyślałam może w piątek paczka przyjdzie

paniprzyroda napisał(a)
Bratulkowo i u mnie się zaczyna. Przykra strata, mnie wichura dwa lata temu złamała buka pendulę, byłam zła.. posadziłam w tym miejscu jabłoń ozdobną. Dziś w lesie em miał co szacować, wiele drzew powalonych.

A wiesz że też pomyślałam o jabłonce, dzisiaj m. wyciął i zrobił się nowy krajobraz i wiem że muszę poczekać aż wszystkie liście się pojawią żeby ocenić co będzie pasowało w to miejsce

Katkak napisał(a)
S,koda steasznie tej śliwki, ale na to już wpływu nie ma. Miruś, a da się tak zrobić żeby bluszcz tam został? W sensie korzeń i choć trochę pędów? Bo on już zaprawiony w bojach, szybko śmignie jak dssz mu jakąś podporę i stworzy osłonę tarasu. Może jakąś zmyślną krateczkę mu dać żeby porasrał? Tak głośno myślę.


Początkowo tak myślałam, obejrzałam korzenie czyli to co się złamało i okazalo się że pękły grubaśne pędy-konary wręcz bluszczu - jakoś mi się odechciało - zeźlił mnie Myśl głośno zawsze

mirkaka napisał(a)
Czytam o wichurach, strachu i szkodach.
No popatrz, a ja mieszkam na północy i u nas silne wiatry są często, i teraz też wiało mocno, ale nie tak jak u Was tam na południu.
Tak, taka noc pełna strachu jest okropna, współczuję, trzeba jak najszybciej zapomnieć.

No szybko się zapomina, wiem jakie masz wiatry, u nas była wichura, taki klimat pewnie nie ostatnia

Milka napisał(a)
Współczuję straty, też ostatnie 2 noce nie spałam, całe szczęście tylko bajzel bez strat, ale jak bym na jesień podcinki nie zrobiła, miałabym o wiele gorzej. Doniczka z wiosennym kwiatkiem, zachwyca


Dzisiaj m. wycinał i przez ogród ciągnął jaki bajzel ....
mam 2 nowe doniczki




Ogród wśród pól i wiatrów 13:26, 13 mar 2019


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Do góry
No to faktycznie d... z tyłu. Nie dość że szklarnia zniszczona to tyle czasu bez prądu to już nie jest zabawnie. Trzymaj się cieplutko.
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 12:23, 13 mar 2019


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
Do góry
Danusiu zachwycam się nieustająco Twoimi obsadzonymi donicami. Kolory w nich przepiękne. Ciemierniki w donicach to zostawiasz już w mich na stałe czy raczej je później przesadzisz a jak tak to w którym momencie. Wianek po prostu cudo- kolory śliczne. Dobrze że szklarnia nie ucierpiała. Pozdrawiam
Ogród wśród pól i wiatrów 12:05, 13 mar 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14851
Do góry
Szkoda szklarenki ale przy takich wiatrach gdzie dachy z domów zrywały coż taka szklarnia
Pszczelarnia 14:01, 12 mar 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
Widzę, że nasze połówki podobne są do siebie
Mój często jedzie po chleb a wraca z czymś ogrodowym i bynajmniej nie do zjedzenia
Cudowna szklarnia, uwielbiam Twój styl i Twoją delikatność. Spójne dekoracje są pierwszorzędne i pięknie porządkują przestrzeń
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies