Piękny ten ciemiernik, bardzo okazały. Ale śniegu u Ciebie wcale nie widać. U nas bielusieńko, nic nie stopniało, a zima nie odpuszcza. Pozdrawiam cieplutko!
Melduję, że pierwsze owady się obudziły, kilka pająków i takie coś latającego
wybiliśmy podłogę podwójnie folią
będzie łatwiej sprzątać
i zaczęliśmy urządzać go w środku
tu podnoszony daszek dla przepiórek
Emuś w tym czasie zrobił przegródki w skrzyni na ziarno
wymyśliłam sobie taką modułową, może być trzy, dwu lub jednokomorowa
bo deski się łatwo wyjmuje
A potem wspólnie zabudowywaliśmy styropian od środka
Szliśmy z robotą na dwa fronty, Emuś w składziku ja w kurniku I zlitował Się wreszcie i mam całe dwie fotki przy robocie na których jestem, bo wyglądałoby, że tylko On buduje
Ociepliłam calutki kurnik i jestem z siebie dumna bo robiłam to pierwszy raz
Piękne zdjęcie - kotek spogląda na świat.
Te Twoje przepiórki wyglądają, jakby były ceramiczne, śliczne. Ja mam w kuchni na półce kurki, ale Twoje żywe ładniejsze.
A kotki na pieniążki słodkie.
U nas zima nie odpuszcza. Pozdrawiam cieplutko!