Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Iwk4 "

Moja codzienność - ogród Oli 15:14, 17 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Ola, po twoich pinach niczego innego nie mogłam się spodziewać. Cudnie.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 15:04, 17 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Oj, to zdrowiej. Święta idą, obyś dałą radę z tym samopoczuciem. U mnie młodego rozkłada. Dziś leży pod kołderką.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 15:02, 17 gru 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Reniu, jak postępują prace nad choinką?


Źle się czułam wczoraj i dzisiaj też nie jest lepiej ... mam nadzieję,że może w sobotę podziałam
Ogródek Iwony 11:03, 17 gru 2015


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14003
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Dziś zaraziłam się też piernikami. Na forum już długo jest piernikowo. Dziś w szkole trzecia gimnazjum na zajęciach technicznych z panem piekła pierniki. Zapach unosił się wszędzie. Nie byłoby nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że to klasa niemal męska: sami chłopcy i dwie dziewczyny. Dziś tylko jedna była Weszłam na chwilę do nich, a chłopcy nie do poznania, złapali bakcyla, wołali: Proszę pani, ja pierwszy raz w życiu ugniatałem ciasto... Proszę pani, ja pierwszy raz w życiu piekłem
Potem była degustacja, każda grupa częstowała, więc takie ciepłe pierniki o różnym składzie soli (w jednej grupie szczypta soli była zbyt duża, hi, hi ) znikały, jak ciepłe bułeczki. Nawet smakowały wszystkim.
Porwałam więc przepis i dziś w domu zapowiedziałam pieczenie pierników
Pierwszych w moim życiu

Początkowo miałam podstępny plan, by córa piekła je razem z Pawełkiem, ale ostatecznie ona czmychnęła do chłopaka, twierdząc, że to zabawa dla dzieci i musiałam przejąć pałeczkę. Pawełek wytrwał do końca, dzielnie pilnował czasu pieczenia. 7 minut z zegarkiem w ręku, w ósmej zaczynały się palić. Wałkował też i wycinał kształty.

Kilka na koniec polukrował i skonsumował zapijając mleczkiem. Reszta wylądowała w pudełkach, aby skruszała do świąt.


Cudnie gratki ogromne za wytrwałość dla Pawełka opowieść szkolna do albumu się nada i chyba już tradycja zostanie na pewno nie chyba Macham
Ogródek Iwony 07:45, 17 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
U mnie na każde święta piekę makowiec zwijany na cieście drożdżowym i ciastka z marmoladą, tzw. ciasto topielec, bo ciasto drożdzowe wkłada się do poszewki i topi we wodzie, aż wypłynie. To tradycja taka sama, jak zupa grzybowa ze swojskim makaronem i własnoręcznie lepione pierogi z kapustą kiszoną i grzybami. Pierników się nie robiło.
A frajda z tego niesamowita. Właśnie dlatego, że dzieci pomagają.
I miłe wspomnienia z domu rodzinnego

To nic, że krzywo. To taka cudowna wspólna twórczość.
Pozdrawiam z rana
Wilcza Góra 07:38, 17 gru 2015


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Kalendarze piękne. Ewa, czy można je gdzieś nabyć?
te kalendarze były robione na zlecenie, podobnie jak kalendarze ogrodu ... mam tylko 2 "pamiątkowe" sztuki dla siebie.
Dumam właśnie gdzie powieszę
Ogrodowy song 05:53, 17 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Ewuniu, gratki na 100 zostawiam. Choineczka na lustrze fajna.
Lawendowy zawrót głowy 05:50, 17 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Jolu, jak już coś pokażesz, to tylko wzdycham. Cudnie pokazujesz swój ogród. Fajny pomysł z tym niebieskim. Nawet bombki dokupiłaś
Rok temu gwiazdki były.
Bardzo elegancko. Buziaki zostawiam.
Wilcza Góra 05:37, 17 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kalendarze piękne. Ewa, czy można je gdzieś nabyć?
Ranczo Edy 21:39, 16 gru 2015


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14003
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Te misie Mikołajowe pewnie u Lenki w pokoiku...
Świątecznie u was.


Tak tak Iwonko u Lenci kolorowo musi być Buziolki
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 15:35, 16 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Reniu, jak postępują prace nad choinką?
Ogródek Iwony 07:16, 16 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Halinko, rabaty nabrały tego kształtu w tym roku. W styczniu będzie więcej czasu na planowanie, na pewno coś wymyślisz.

Ewa, myślę, że już czas na róże.
U mnie co do choinki, największym problemem jest ta wyprawa do leśniczego. W sobotę po południu ciężko cokolwiek zdziałać.
Fajnie, że masz zaprzyjaźnionego leśniczego.

Buziaki zostawiam.
Ogródek Iwony 00:40, 16 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Dziś popadał śnieg, nadal jest biało, choć ten śnieg trochę mokry. Największy ubaw mają pies z kotem, ciągle stoją przy drzwiach i chcą iść do ogrodu wybiegać się w białym puchu. Śnieg cały podeptany
Ogródek Iwony 00:35, 16 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Dziś zaraziłam się też piernikami. Na forum już długo jest piernikowo. Dziś w szkole trzecia gimnazjum na zajęciach technicznych z panem piekła pierniki. Zapach unosił się wszędzie. Nie byłoby nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że to klasa niemal męska: sami chłopcy i dwie dziewczyny. Dziś tylko jedna była Weszłam na chwilę do nich, a chłopcy nie do poznania, złapali bakcyla, wołali: Proszę pani, ja pierwszy raz w życiu ugniatałem ciasto... Proszę pani, ja pierwszy raz w życiu piekłem
Potem była degustacja, każda grupa częstowała, więc takie ciepłe pierniki o różnym składzie soli (w jednej grupie szczypta soli była zbyt duża, hi, hi ) znikały, jak ciepłe bułeczki. Nawet smakowały wszystkim.
Porwałam więc przepis i dziś w domu zapowiedziałam pieczenie pierników
Pierwszych w moim życiu

Początkowo miałam podstępny plan, by córa piekła je razem z Pawełkiem, ale ostatecznie ona czmychnęła do chłopaka, twierdząc, że to zabawa dla dzieci i musiałam przejąć pałeczkę. Pawełek wytrwał do końca, dzielnie pilnował czasu pieczenia. 7 minut z zegarkiem w ręku, w ósmej zaczynały się palić. Wałkował też i wycinał kształty.

Kilka na koniec polukrował i skonsumował zapijając mleczkiem. Reszta wylądowała w pudełkach, aby skruszała do świąt.
Ogródek Iwony 00:35, 16 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Dzisiaj w szkole od rana świąteczne strojenie klas. Klasy zadeklarowały przystąpienie do konkursu na świąteczny wystrój sal. Szał wycinanek papierowych, bombek, łańcuchów, bałwanów ekologicznych.
Jutro z moimi czwartakami podejmę próbę zrobienia kilku bombek techniką decupage. Przyniosłam kilka do klasy, które rok temu robiłam z moim Pawełkiem. Dzieciaki chcą się nauczyć, więc jutro na godzinie z wychowawcą podziałamy
Skutki nie przewidywalne
Ogródek Iwony 00:14, 16 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
ren133 napisał(a)


Iwonko
Też mi się te pomysł spodobał
Jak planujesz wykonać taką choinkę? ... bo ja też o tym myślę tylko dumam jak się do tego zabrać?

Reniu, gałązki jak w instrukcji są wetknięte w gąbkę florystyczną i i obwiązane sznureczkiem, albo lepiej drucikiem.
Jeszcze nie robiłam ... A czas ucieka ...
Coraz bliżej święta
Ogródek Iwony 00:11, 16 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Margo napisał(a)
Wczoraj widziałam auta zaśnieżone i zastanawiałam się skąd przyjechały U nas za to lało na całego, a my w tym deszczu choinkę kupowaliśmy

Gosiu, zazdroszczę ci choinki.
Miesiąc temu zapowiedziałam, że po trzech latach sztucznego badziewia chcę żywą. Domownicy nic nie odrzekli do zeszłej niedzieli, kiedy M oświadczył, że w tym roku ma być jeszcze sztuczna choinka, która czeka w kartonie na rozłożenie. Reszta go poparła, bo niby taniej.
Więc obeszłam się smakiem i tylko gałązki świerkowe mi pozostały do dekoracji i dla zapachu. No cóż, ściany do remontu (malowanie latem planuję), to przy żywej choince też się nie upierałam, bo jeszcze trzeba by jechać w sobotę gdzieś i ją kupić. ...Ot, proza życia ...
Ogródek Iwony 00:06, 16 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
polinka napisał(a)
Rudolf wycięty?

Polinko, tylko odrysowany na duży papier.
Nie wiem, czy M da radę wyciąć, liczyłam, ze weźmie ze sobą w tym tygodniu i na stolarni wytnie. Mają jednak nawał pracy, w dodatku jakieś przeziębienie go rozłożyło. Jak w tym tygodniu Rudolf się nie wyrodzi, to już nie dam rady go pomalować.
Ale jakby co ... na drugi rok już latem go przypilnuję, aby powstał. Za szablon dziękuję Ci bardzo. To najważniejsze. Reszta się da wcześniej, czy później.
Podwórkowa rehabilitacja 19:44, 15 gru 2015


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11867
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Reniu, wianuszek córci śliczny.
Mój Pawełek do szkoły robił wiankowy stroik. Też pilnowałam, by klejem się nie poparzył. Dumny, bo na razie najładniejszy w klasie. Będzie na klasowy stół wigilijny. W środku świeczka, owinął koło styropianowe wstążką w kolorze złota, potem złote i czerwone bombki, szyszki i gałązki świerku. Na koniec przykleił podkładkę, bo miał być stroik, a nie wianek
Ot, twórczość dziecięca. Wiekiem prawie jak twoja córcia. W Sylwestra będzie miał 12 lat.

Dzięki Iwonko
Brawa dla Pawełka. Pewnie też lubisz patrzeć jak dziecku powstają rękodzieła
My dziś również używałyśmy ciepłego kleju, styropianowego podkładu, wstążki, bombek, szyszek i farbek

Wersja nie pomalowana była ładniejsza ale białe prześwity grały nam na nerwach
więc pomalowałyśmy i jest tak
Podwórkowa rehabilitacja 18:42, 15 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Reniu, wianuszek córci śliczny.
Mój Pawełek do szkoły robił wiankowy stroik. Też pilnowałam, by klejem się nie poparzył. Dumny, bo na razie najładniejszy w klasie. Będzie na klasowy stół wigilijny. W środku świeczka, owinął koło styropianowe wstążką w kolorze złota, potem złote i czerwone bombki, szyszki i gałązki świerku. Na koniec przykleił podkładkę, bo miał być stroik, a nie wianek
Ot, twórczość dziecięca. Wiekiem prawie jak twoja córcia. W Sylwestra będzie miał 12 lat.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies