Violette perfume Tak dziewczyny przynajmniej twierdzą Jak zaczyna kwitnąc jest purpurowa, potem blednie, a pod koniec jest fioletowa A zapach jeszcze bardziej zabójczy niż u Glamisa - intensywny, słodki - ahhh, gdzie ten czerwiec?
a ta na dole Glamis Castle ...atrakcyjna ....ale ona w lekko brzoskwiniowy kolor wpada ...nie wiem czy mi na front spasuje ...ciągle jest na mojej liście chciejstw ...ale do ostatecznej listy frontowej daleka droga
Ewa, sama nad sobą też się znęcam
to wszystko dlatego, bo już nie mogę wytrzymać...
codziennie wychodzę i patrzę, czy już coś się zmieniło. No i nic...