cd.

Annabelki już w jesiennej odsłonie



Sobotnie poranne mgły i babie lato nadały ogrodowi wyjątkowy charakter

Spóźnialskie hortensje LM, długo kazały na siebie czekać, ale są, są

Kilka portretów

Czekam jeszcze na ambrowca, na razie listki są żółte, ale pierwsze czerwone wybarwienia już widać. Pięknie przebarwiła sie Stewarcja, śliczna jest, zachwycam sie nieustannie. Jest jeszcze małym drzewkiem ale już jest ozdobą...


W głębi już ją widać

Jeszcze jedna żarówka w ogrodzie, trzmielina oskrzydlona, w tym roku liście zdążyły sie wybarwić zanim opadły

Tutaj astry jeszcze w dobrej kondycji, po tych deszczach zrobiły sie z nich mokre szmaty
Ten jest zjawiskowy - Apollo


I pozostałe

Dalie, mam nadzieję, że przetrwają zimę, muszę znaleźć im jakieś przytulne miejsce, na razie zachwycam sie kwiatami

Dereń pagodowy

Teraz trochę zaległych szerszych kadrów ku pamięci - jeszcze było zielono i kolorowo




Środek, który trzeba jakos zaplanowac, bo jest byle jaki delikatnie mówiąc

Rozkoszne wygrzewanko

Ryś

Palmowe

Ach Październiku...

Liście stracił tylko mandżurski. Stanowisko chyba też ma znaczenie ale w ubiegłym roku było trochę inaczej


Tsinglingense - dziś piękny ale przez lata bardzo szybko tracił wszystkie liście







Buczka też mam



ten asterek bardzo wytrzymały

Hej ho, hej ho, w rabaty by sie szło
Jak sie jako tako rozpogodziło to "ukradli" godzinę z popołudnia i jak wracam do domu to zaraz ciemno... buuu... na co komu ta zmiana ja sie pytam.

W dalszej perspektywie, za ok 10 dni w naszym regionie zapowiadają już nocne przymrozki więc trzeba włączyć 4-ty bieg żeby sie obrobić

A w ogrodzie gwiazdorzy Klon Brandywine, ma swoje 5 minut, świeci jak żarówka Uwaga, będzie spam klonowy

W pochmurny dzień - całkiem widoczny



Ale już w słońcu to żywy ognień