Juz czas najwyzszy, bo maja kłoski w środku kępy.
seslerie i trzcinniki już ciąc trzeba.
Ty masz młode, to mogą nie mieć brzydkich liści. Jak mają to weź rekawiczkę, i rwij - najłatwiej idą stare liście. Na koniec ja urywam też reszte liści, tak na kilka cm, żeby świeże szybko wylazły. Po takim zabiegu s. heuflera wygląda b. świeżo, skalna
potzrebuje z 1-1.5 tyg żeby złapała 'ładnośc'
Moja sesleria H z zeszłego sezonu, tak chyba ze 2 tyg po rwaniu
jak cesarką to nie maluj. Mnie własnie siostra z traumą przygotowała- byłam wydepilowana wszędzie, nakremowana, włosy umyte, paznokie pomalowane... Kłade się do cięcia.... a oni w krzyk że przez te moje paznokcie powinni zabieg odwołac, bo jak będe miała coś tam z krążeniem to nie zobaczą.
Także nie idź ta drogą Kochana- albo naturalnie, albo bez malowania pazurów
dobre!
Niestety Olu, jakos mi bliski jest ten rodzaj 'wtop'.
Co się dziwić, ja mam trójkę.
Ale spoko, koleżanki tez mają małe, albo za moment je będa miały, wszystkie baby w rodzinie też z dziećmi, na forum 95 % ludzi ma dzieci.... kto nam zarzuci że to nie jest norma?
Uważaj na siebie, i nie rodź ze szmatką do okien w ręku, albo z grabiami. Lepiej przedtem ciepła kapiel, depilacja ( obu nóg, moja siostra ma traumę bo miała zrobiną tylko jedną i uważa że wszyscy to zauwazyli), malowanie paznokci( albo nie, bo potem ich przeciez nie zmyjesz przez najbliższe miesiące)
Uznajmy że czyni- straszniee jej potzrebuję.
Jeden u Ciebie, 5 u mnie, jeszcze kilka dziewczyn się dorzuci będzie całe polke przebisniegów. No to wiosna jak malowana!
Rośniesz? sapiesz?
Wczoraj A. zagadał kupelkę w pracy która jest przy nadziei? ( skąd mu to się wzieło, nie wiem)- To co , mościsz legowisko i wywalasz smaca z gawry?
Mościsz, a samiec na wycieraczce?