Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Za drzwiami do ogrodu... 01:04, 28 lis 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9221
Do góry
inka74 napisał(a)
Ogród zmienny jest jak my ale dobrze, że styl zostaje. Potrzeba nam odrobinę romantyzmu w tym pędzącym, zwariowanym świecie.

Dobrze mówisz! I ważne byśmy mieli tą wrażliwość na piękno, na piękno natury, przyrody szczególnie!

Wczoraj tak wyglądała zmienność ogrodu wraz z pogodą:
Doświadczalnia bylinowo-różana 00:03, 28 lis 2020


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 1774
Do góry
No to pięknie. Docelowo na tej ścianie z tuj sąsiada stanie pergola, a na niej róża pienna i powojniki

Kastry budowlane i tak mi się przydadzą, nam zamiar wyciąć dno i sadzić w tym róże a w drugim powojniki. Sąsiad ma w granicy tuje, korzenie są płytko wiadomo. A ścianki pojemnika będą przynajmniej je hamowały. Co myślisz? Uda się?


Przepraszam że wpakowałam fotę ... Przynajmniej widzę że tam mam serduszkę- obym jej w szale nie wykopała ...
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 23:48, 27 lis 2020


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
A jeszcze półtorej tygodnia temu ogrodówki wyglądały tak:





I terminatorka You&Me

Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 23:43, 27 lis 2020


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Pozostałe już brązowe ale niektóre miały jeszcze ciut koloru



Zawsze donice z hortensjami wkładałam do dużych kartonów i obsypywałam trocinami. Tym razem donice owinęłam tylko jedną warstwą folii bąbelkowej. Mam nadzieję, że przetrwają. Zimy ostatnio ciepłe, choć obawiam się, że ta może być mroźna.

We wrześniu ukorzeniałam hortensje ogrodowe z otrzymanych od Ewy i Reni łodyżek. Nie wiem czy już się ukorzeniły, choć widzę że wypuściły młode listeczki. Na razie zostawiłam w ogrzewanym garażu, choć tam niestety mało światła
Jeżeli jutro pogoda pozwoli muszę związać te ogrodówki, które rosną w gruncie i być może już je ciut okryć. W prognozach na następny tydzień niestety już -10 stopni mrozu
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 23:38, 27 lis 2020


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Od trzech dni w nocy przymrozki ok. -5 stopni. W ciągu dnia zimno - raptem +3
Dzisiaj udało mi się przetransportować hortensje ogrodowe, które rosną w donicach do nieogrzewanego budynku gospodarczego - 5 wielkich donic takich że ledwo uniosłam i 6 nieco mniejszych. Ziemia była już zmarznięta. Niestety nie wiem czy była wystarczająco wilgotna.
Część kwiatów ścięłam - może wykorzystam do świątecznych ogrodowych dekoracji.
Niesamowita You&Me jeszcze w pięknych kolorach a niektóre kwiaty jeszcze świeżynki. Liście prawie zielone. Może dlatego że donica stała tuż przy ścianie w dość zacisznym miejscu?



Cztery łapki - zwierzęta domowe 23:06, 27 lis 2020


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13299
Do góry
To znowu my



Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 22:57, 27 lis 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
m_gocha napisał(a)
Przy przeglądaniu bukszpanów takie spotkanie oko w oko z małym krokodylem

Jest ich u mnie sporo

I co ja czytam na niepodlewam.blogspot
Co jedzą jaszczurki zwinki
W ich menu jest bardzo dużo drobnych zwierząt wyrządzających szkody w ogrodzie:
* ślimaki
* gąsienice
* chrząszcze
* wszelkiego rodzaju poczwarki
* pająki
* pluskwiaki
* wije
* muchy
* jaszczurki własnego gatunku
* inne owady, które się nawiną.

Jaszczurki to takie małe, drapieżne "krokodyle" o bardzo dużym apetycie.


I tak sobie pomyślałam może i gąsienicami ćmy bukszpanowej by nie pogardziła?
A właściwie "nie pogardził" bo to pan jaszczur

Ale bym chciała takiego krokodyla u siebie.... Mnie też zawsze zima zaskakuje
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 22:40, 27 lis 2020


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
A tu dzisiaj taka sytuacja...


Nadejście jesieni i zimy zawsze mnie zaskakuje... z niedowierzaniem zadaję sobie pytanie: czy to już? naprawdę?
I zawsze nie w porę i za szybko... I z roku na rok ogrodowo jestem na to nieprzygotowana

Ciekawe, że wiosna tak nas nie zaskakuje
W oflisowym ogrodzie 22:32, 27 lis 2020


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Do góry
Metamorfozy ogrodowe 22:31, 27 lis 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
Do góry
Basieksp napisał(a)
I ja mam swoje przed i po








Ale fajnie
W oflisowym ogrodzie 22:30, 27 lis 2020


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Do góry
W oflisowym ogrodzie 22:28, 27 lis 2020


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Do góry
W oflisowym ogrodzie 22:27, 27 lis 2020


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Do góry
W oflisowym ogrodzie 22:26, 27 lis 2020


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Do góry
Metamorfozy ogrodowe 22:25, 27 lis 2020


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13299
Do góry
I ja mam swoje przed i po





W oflisowym ogrodzie 22:23, 27 lis 2020


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Do góry
W oflisowym ogrodzie 22:22, 27 lis 2020


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Do góry
Pszczelarnia 22:21, 27 lis 2020


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)



I tak ziemia liściowa



Ewa, ziemię liściową robisz w workach czy na pryźmie? Dodajesz coś do liści?
Po jakim czasie jest już gotowa?
Pszczelarnia 22:19, 27 lis 2020


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21785
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
I jeszcze mój ulubieniec, strażnik sąsiedzkiego stada, Mister Tryk, bardzo przyjazny i chętnie pozuje. Ale na ile można oswajać takie stado? Podkarmianie nie oznacza jeszcze oswojenia ale głaskanie i gadanie do barana?







to zalezy. Owce maja charaktery, niektore daja sie oswoic a niektore nie. I takiemu co nie, mozesz dawac jesc same smakolyki a on grzecznie sobie poczeka az pojdziesz a sa takie ze jak tylko wejdziesz na pastwisko juz stoja i ustawiaja do glaskania nawet jak nic do jedzenia nie masz. Ja oczywiscie o kamerunkach pisze. Takiego jednego mamy, ktory od malego poglaskac sie nie da ale lazi za R i go po lydkach smyra nosem.
A baran z fotki przystojny a R mowi, ze moze byc ze zmieszany z Heidschnucken ale to tylko takie jego gdybanie. Ladne ma kolorki i niespotkanta czarna glowa i tyle czarnego od spodu
Pszczelarnia 22:13, 27 lis 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Z baranami mam złe wspomnienia z dzieciństwa po tym jak w brzuch dostałam od takiego co niby owca miał być
Jak zimujesz tego karczocha?


Jak był mały dostawał klosz, teraz dostał kopczyk z próchnicy, a potem kostki słomy dołożę; chodzi o zabezpieczenie bryły korzeniowej, szyjki korzeniowej, przed wilgocią zimową. Na wiosnę, go nawet podzielę z odrostów i też wysieję (łatwo kiełkuje). Pięknie wygląda z wiosennymi tulipanami w parze.

I ja z dzieciństwa mam takie wspomnienia z pastwiska, nie raz baran nas, dziecięcą ferajnę, gonił (ale troszkę śmy go drażnili a czasami już na sam nasz widok baranił się groźnie).




Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies