Pozostałe już brązowe ale niektóre miały jeszcze ciut koloru




Zawsze donice z hortensjami wkładałam do dużych kartonów i obsypywałam trocinami. Tym razem donice owinęłam tylko jedną warstwą folii bąbelkowej. Mam nadzieję, że przetrwają. Zimy ostatnio ciepłe, choć obawiam się, że ta może być mroźna.
We wrześniu ukorzeniałam hortensje ogrodowe z otrzymanych od Ewy i Reni łodyżek. Nie wiem czy już się ukorzeniły, choć widzę że wypuściły młode listeczki. Na razie zostawiłam w ogrzewanym garażu, choć tam niestety mało światła
Jeżeli jutro pogoda pozwoli muszę związać te ogrodówki, które rosną w gruncie i być może już je ciut okryć. W prognozach na następny tydzień niestety już -10 stopni mrozu