Dzisiaj robiłam porządek ze zdjęciami, więc chyba jakieś podsumowanie roku by się przydało
tamtem sezon rozpoczęłam od czyszczenia smaragdów - 15.02, susz trafił częściowo pod thuje z powrotem , a część wymieszałam z podłożem na kwaśnej

pojawiły się mauzery na wodę, mam ich 6 i jestem z nich mega zadowolona

W marcu oprócz plewienia tego co już było, pojawiły się 2 nowe rabaty, przyszła "ambrowcowa" i "dereniowa" z przodu domu chociaż na początku zamiast ambrowców posadziłam Pissardi, ale nie przeżyła...
ambrowcowa...

dereniowa...

Kwiecień to poprawianie na nowo oczka... kolejny raz, ale już mam nadzieję że to finał

W maju stwierdziliśmy, że placyk pod huśtawkę trza zrobić, i tak też się stało, mężaty jak ja plewiłam i ogarniałam rabaty wziął się za robotę
przed

i po

No to jak już się rozkręcił to doszliśmy do wniosku, że czas na zmianę ścieżki do drewutni z domu, w zeszłym sezonie miała być robiona, ale nie wyszło... ale jak to mówią: " co się odwlecze to nie uciecze" i tak czerwiec/lipiec ścieżka się robiła...
przed



i po...

W lipcu skoro i tak siedzieliśmy w domu, pod lupę poszedł placyk na ognisko i też uległ zmianie...


w trakcie...

i po zmianie...

I w sumie z takich grubszych robót na sam koniec zmniejszaliśmy w sierpniu placyk pod atrapę studni, mam więcej miejsca na trawiastej do sadzenia roślinek, chcę studnię zatopić w roślinności

nie zrobiłam fotki po... mam tylko taką... studnia dostanie kołowrotek w tym sezonie i łańcuch z wiadereczkiem

We wrześniu nic nie ruszyliśmy u siebie, jeździliśmy i pomagaliśmy bratu ale w październiku i listopadzie przygotowałam sobie miejsce i trochę nasadziłam roślinek na nowej rabacie "jarzębinowo-bzowej" no kiedyś taka będzie może w tym sezonie będzie miała już odpowiedni wygląd


i w trakcie...


i w sumie tą rabatą kończyłam sezon, wkopałam w listopadzie tulipany, krokusy, narcyze, czosnki rok 2020 się zakończył

Bardzo dużo zrobiliście. Poprawiona ścieżka super. Kącik z huśtawką też bardzo zyskał. Ognisko będzie miało ławeczki? I nieustannie zachwycam się nasadzeniami. Jak to wszystko szybko ci się rozrasta.

Ale skoro już foldery zdjęciowe dzisiaj przeglądałam, to w sumie chciałabym sobie i Wam pokazać jak to wszystko uległo zmianie odkąd weszłam na forum takie małe przypomnienie bo nie sądziłam, że to wszystko tak się zmieni i tak to wszystko nas wciągnie niewiarygodne w tym wszystkiem jest to, że roślinki tak szybko potrafią zminić otoczenie wokół nas, drzewa jeszcze potrzebują trochę czasu, żeby pokazać na co je stać, ale nie kupowałam też dużych okazów...
no to trochę historii naszego ogrodu taki był początek mojej przygody w 2017 roku...

i przymiarki

a na początku 2020 i w trakcie już tak...