Z Poznania szurnęliśmy do Wrocławia. I gdzie? Oczywiście do botanika
Ogród nas przywitał zacnie
Po wizytach w ogrodach ( różnych) w ciągu lata ten ogród zrobił mi niespodziankę. Spodziewałem się niewielu kwitnących a tu:
Ewa u nas troche bylo trudno. Co prawda tesciowa zamieszkala na ten czas z naszymi kotami Co nieco podlala my staralismy sie przed samym wyjazdem podlac ogrod maxsymalnie jak bylo to mozliwe. Po powrocie okazalo sie, ze perukowiec ma w czesci liscie podsuszone.
Witam
Jestem tu nowym użytkownikiem forum
Mam takie chwasty w nowo założonym trawnikiem jesteście mi wstanie pomóż z tym walczyc jest tego sporo
W sklepie mi doradzili puma uniwersal 069 Ew
dziękuję
Takie zwiedzanie rynku starego miasta również lubię. Przygrywający puzonista niestety na zdjęciu się nie zmieścił ale słuchaliśmy do bardzo późnego wieczora a jego ( puzonisty) sączące się melodie oraz blask stylowych latarni spowijały nas zwiewną chmurką