Po posianiu podlewałam dwa razy dziennie, żeby nasiona były cały czas wilgotne, potem jak trawka była mała, codziennie a jak większa to już co 3 dni. Teraz raz w tygodniu.
Tu pokazuję rabatę napchaną hortensjami - 4 ogrodówki i 1 Phantom. Chyba muszę trochę przerzedzić, bo w przyszłym roku będzie jeszcze ciaśniej. Tylko którą zabrać?
Jak u Ciebie z podlewaniem było w czasie Waszego wyjazdu? U mnie córka podlewała, więc ogród był zaopiekowany. Dużo łatwiej zachować wilgotność, gdy jest gąszcz roślin i ogród otulony jest od wiatru. U Ciebie też niedługo tak będzie
Nie bardzo pamiętam skąd mam tę hortensję ogrodową. Może kupiłam w ubiegłym roku, a może podarowała mi Kasia z Dębicy. Hortensja jest bardzo młodziutka, ale zakwitła dwoma kwiatami. Niebieskimi Zobaczę jak będzie wyglądała w przyszłym roku.
Żeby mieć w ogrodzie hortensje niebieskie, czy fioletowe, muszę je wybarwiać. Od wiosny będę próbować z kilkoma.
Ta z tego dueciku była w ubiegłym roku fioletowa. W tym ciemnoróżowa.
Gosiu to Pink Anabell NCHA2 o sztywniejszych łodygach. Jak przekwita robi się beżowa.
Świecąca trawka to rozplenica Hameln Gold.
Stipę poczochrańca przycięłam i dlatego mało widoczna na zdjęciach, ale widać ją w głębi rabaty, po lewej stronie na zacytowanym przez Ciebie zdjęciu. Na innych rabatach też jej pełno. Siewek niezliczone ilości.
Chcesz sadzonki hakonechloa macra że znanego zródła?
Zbierz nasiona nachyłka bo on jednoroczny.
Na Mazury jeżdżę przynajmniej 2 razy w roku. Przejeżdżam zawsze przez Mrągowo, a nie słyszałam nigdy o tym ogrodzie pokazowym. Następnym razem muszę tam zajechać. Dzięki za informację