Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

To tu- to tam- łopatkę mam ! 16:21, 24 sie 2020

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24184
Do góry

Gdzie nie spojrzysz hortensje...

Jarząb szwedzki już jesienny. Wiosenne deszcze i wiatry nadwyrężyły jego pion. Trzeba było go prostować. Mam nadzieję, że przeżyje.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 16:16, 24 sie 2020

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24184
Do góry

Specjalnie dla Asi/Margerytki
Jabłonka Ola
Ma tendencję do bycia stożkiem.
Cięcie jak u typowych jabłonek: zimowe/wiosenne i letnie. Wycina się gałązki rosnące do środka, krzyżujące się. Pozostałe skraca się wedle potrzeb.

Bardzo obficie kwitła wiosną. Jabłuszek ma multum. Gałązki opadły pod ich ciężarem.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 16:08, 24 sie 2020

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24184
Do góry

andzia458 napisał(a)

A może to jakaś choroba grzybowa? Ja tak miałam w tunelu,jak szósty rok miałam uprawę w tym samym miejscu.
Postawiliśmy nowy tunel w nowym miejscu,dużo obornika i kompostu i dwa krzaczki posadzone w kwietniu owocowały bardzo ładnie. A gruntowe powoli kończą swój żywot.

Uprawy zaatakowała zaraza ziemniaczana. Sporo było wilgoci, zimne noce w maju i w czerwcu. Trzeba by działać silną chemią, a w uprawach amatorskich mija się to z sensem. Ekologiczna profilaktyka nie wystarczyła. Trudno.

Różyczki się budzą do drugiego kwitnienia.
Comte de Chambord

Błękitna rapsodia

Królowa fioletu

Elmshorn

Ogródkowe perypetie:) 16:03, 24 sie 2020

Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Do góry

Takie cudo jeszcze znalazłam

To tu- to tam- łopatkę mam ! 16:01, 24 sie 2020

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24184
Do góry

Mariposa napisał(a)

Przyszłam popodziwiać ogród (i nie zawiodłam się, jak zawsze

Trochę pocieszyłam się, że nie tylko u mnie ogórkowo-pomidorowa masakra. A nasadziłam w tym roku 2 razy więcej, niż w ubiegłym. I tylko trochę do zjedzenia mam, włożyć nie ma czego.

Włąsnie zastanawiałam się, czym odkazić ziemię po tej zarazie grzybowej. PW / HT czy coś mocniejszego trzeba dać?

Witaj Elu!

Odkażać nie trzeba. Ważne, aby zebrać i zutylizować wszystkie porażone pędy i owoce. W kolejnym roku nie sadzić w tym samym miejscu ani ogórków, ani pomidorów.

Jesień stoi u wrót.

Ogródkowe perypetie:) 15:55, 24 sie 2020

Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Do góry

W tym buszowisku niektóre róże powtarzają kwitnienie.. ta np. pachnie cudnie, oczywiście łapie plamistość co roku, ale zapach ma obłędny.

Kwitnie jakiś niedobitek jeszcze

Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :) 15:52, 24 sie 2020

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry

Ula będę kupować, ale to we wrześniu. Jak znajdziesz rolnika to poszłabym w poplon, najpierw?

Czekam aż się ochłodzi z sianiem, bo z podlewaniem nie wyrabiam...