Banan postanowił zakwitnąć końcem maja. Niestety to zła pora, bo nie puścił nowych liści, a te zimowe zostały zniszczone przez temperaturę i wiatr. Miesiąc później z nowymi liśćmi wyglądałby okazalej. Co ciekawe, najstarsze bananki rosną, a kolejne w ogóle się nie zawiązują. Nawet sam zapylałem, ale bez skutku. Kwiaty banana przyciągają rzesze mrówek, bo każdy z nich zawiera około 1 ml nektaru (nawet próbowałem).
Dzięki deszczom roślinność bujnie się rozwijała. Super, że 3 miesiące bez podlewania, ale chwasty też szalały, więc pielenia naprawdę sporo. Gdyby to była tylko lebioda, to bym się ucieszył, bo uwielbiam ją blanszowaną na maśle z domowym serkiem topionym, świeżą szałwią i makaronem, ale pozostałe są naprawdę uciążliwe, szczególnie podagrycznik, szczawik i mniszki.
Truskawki w ogrodzie rosną w przypadkowych miejscach, więc ich szukanie to w sumie rozrywka. Nigdy nie wiesz, gdzie Ci się jakaś trafi...no i trafiła mi się taka sztuka.
Z wiosną powinny kojarzyć się kurczątka i inne młode ptaki, jednak u mnie to zawsze początek lata. Zdjęcia wykorzystam na Wielkanoc.
Dzwonek brzoskiwniolistny jest w ogrodzie niemal chwastem, ale na szczęście łatwo go usuwać. Pięknie kwitnie, lecz niestety ma tendencję do pokładania się. Malwa w moim ogrodzie jest chyba przeklęta bo na każdym stanowisku łapie ją grzyb. Liście wyglądają tragicznie, więc je obrywam ile się da, dopuszczam do zakwitnięcia, a potem wycinam wszystko. Nic nie pomaga.