malkul napisał(a)

zapodaj przepis

Dokładnych proporcji nie pamiętam bo kutię robię raz do roku

Mak gotujemy w mleku i kręcimy przez maszynkę trzy razy.
Pszenicę namoczoną poprzedniego dnia gotujemy do miękkości, często zmieniając wodę.
Szykujemy dużą miskę do której dajemy przekręcony mak, ugotowaną pszenicę, miód, bakalie ( rodzynki, orzechy, można migdały) i wszystko mieszamy. Jeśli jest za mało słodka można dodać cukru pudru. Przed podaniem schładzamy w lodówce

Jeśli ktoś będzie zainteresowany to podam dokładne proporcje

hihi bida gałązkowa, dobre

może dwie największe gwiazdki i jabłka

malkul napisał(a)

tak zrobię na pół wtedy
ile tego dajesz?tak na oko chociaż

daj 1szt na pół porcji i ocen smak...ja daje 3 szt /400g ...różnie ..bo ja juz na oko robię bo największa trudnośc to zagotować mak i obrać ze skorup orzechy

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Szkoda że Cię nie będzie

będę Was podglądała przez dziure w dachu

nawigatorka napisał(a)

...
Ab ovo... jajko juz masz a co bedzie dalej?

jeszcze chcesz mi coś wylać? że tak pytasz zagadkowo

konieczki-co sie tak opierasz przed tym rudolfem?

Asisko_2005 napisał(a)

tez sobie już wystawiłam, bo pozazdrościłam Tobie.

ja też zazdraszczam ale jak dla nas to duuzo za wczesnie jeszcze czekamy w napieciu

tak zrobię na pół wtedy
ile tego dajesz?tak na oko chociaż

cena tu woła

malkul napisał(a)

ten biały wazon spory mógł być? ok 20cm?

Ooo, a te wazony widziałam w sklepie meblowym, niedaleko mnie

Magda70 napisał(a)

[

ten biały wazon spory mógł być? ok 20cm?

siakowa napisał(a)

Makowki to nie makowiec to nie ciasto tylko taka masa makowa z bakaliami pycha

prawda, ja bym ciągle zajadała

Justyś- daj prosze swój przpeis na te makówki, bo ta pomarańcza brzmi tam ciekawie

Konieczki- mąż na delegacji to dzis balujesz podesłac ci Ruydolfa?

11stokrotka- pozdrawiam również

Marzenka- kapie ci slinka, no weź wytrzyj

Izbela- w sumei masz rację, może i by sie połasił an rudolfa
hmmm musze pomysleć o tycvh trójkątach i kwadratach hihihi



Edytko- podpytaj moze wczesniej w jakiejś zaprzyjaźnionej piekarni czy mielą

polinka napisał(a)

Ja robię kutię! Nareszcie mogę się pochwalić czymś kulinarnym

zapodaj przepis