Jolu, już zaczynam odpoczywać. Tylko jakieś drobiazgi i będę sadzić cebulowe. Zaczynają się przymrozki nocne i już nie będę przesadzać roślinek. Niech idą spokojnie spać. Wiosną zdążę. I więcej energii człowiek będzie miał, i plan konkretny
Ja nie mam tylu cebulowych. Skromnie. Ale i tak się cieszę z zakupów. W granicach rozsądku podeszłam do sprawy: co roku coś dokupić i dosadzić
Tylko jeszcze nie mam planu, co gdzie chcę. Będę twórcza w czasie sadzenia, hi, hi