Ooooo u mnie jeszcze nie ma ufff zapomniałam, że jeszcze liście grabić też trzeba lubić
Dopiero u Jolci dumałam czy nie mam za mało drzew, ale już dumam czy nie za dużo mam.... o liściach zapomniałam hahahahaha
Klony uwielbiam takie zwykłe najzwyklejsze ale lasu to już nie zazdroszczę, jak to ogarnąć, liście wielgachne. I dżungla sąsiedzka też słabo, bo liście nie koniecznie chcą spadać w miejscu swojego zamieszkania No to grabing przed Tobą porządny faktycznie. Liście u Ciebie odbierają, czy samemu trzeba sobie radzić? U mnie samemu trzeba