
I jeszcze temat do przemyślenia. Tak wygląda przed ogródek. Moja pierwsza nieudana rabata.

Dopóki nie zmienimy ogrodzenia, nic nie będę sądzić. Teraz oczywiste dla mnie jest, że trzeba poprawić tam stan gleby.
I pytanie- przesadzić rośliny do poczekalni (pytanie, co z bidulkami różami i starszymi krzewami?), dać jesienią świeży obornik, a od wiosny kilka razy różne poplony i jakieś pierwsze nasadzenia na przyszłą jesień? Dobry plan?