Cd

Lilie wiosną posadzone

Klon strzępiastokory wchodzi w wiek młodzieńczy.

Jeszcze trochę fotek







Jeżówka Magnus

Agnieszka_Z napisał(a)

Cudny ten przegorzan, pierwszy raz widzę.

Urodę ma niestety krótkotrwałą. Bardzo się wysiewa, dlatego trzeba pilnować ścinania tuż po fazie uzyskania niebieskawych odcieni główki. Rośnie dosyć wysoko (1.5-1.8 m), a dolne partie ma niezbyt urokliwe. Trzeba go wciskać gdzieś na tyły. U mnie zwykle przycinam go do ziemi zaraz po kwitnieniu. Cierpliwi mogą zostawiać go na zimę jako pokarm dla ptaszarni, ale trzeba się liczyć ze srylionami siewek.

Poszłam dziś dopiero z wieczora do ogrodu po deszczu i posadziłam

na Nowej
gaury 8 szt .
humelo 8
Werbene 8

Na platanową wcisnełam
Przetacznik dwarf blue 5.
Tu też stetrisowałam chyba 12 siewek maruny i kilka werben. Własnych siewek mam tylko kilka, rośliny mateczne kaput po zimie.

Dobrze że na nową rabatę Anetka z Ogrodowych Wariacji mnie poratowała.


Na dereniową posadziłam 5 szałwi new dimenson blue -dosadziłam do obwódki. Jednak chyba je wszystkie- 20 chyba- przeniose na nową a tu obwódke zrobie sesleriową. Ona da rade pod dereniami bo szałwia chyba miała mało światła.

Przyjeły mi się miodunki z podziału 2 tyg temu to teraz 2 kępę podzielę.

Nie całkiem zmarnowałam te niedzielę. choć chate ogarnełam, gości miałam i nawet drzemke po południu zrobiłam.

Pare cyków
Kwitną jeżówki od żuławskiej Ani -maluszki jeszcze ale śliczny kolor mają.
Candy delicius

Twister coś tam -zeszłoroczny zakup


Liatry w niezłej jeszcze formie - jak przekwitną to podzielę


Niezmordowanie kwitnie róża candy rokoko. Jej i artemisom zima i wiodna nic nie zrobiła.

A baptysja zawiązała nasiona. Może dojrzeją to wysieję.

TAR napisał(a)

A obrazki piekne, kocham werbeny. Moj mezus prawie wszystkie siewki wyplewil myslac ze chwast ale jedna sadzonka przezyla i cieszy oko.

Najwięcej werben mam z wieloletnich sadzonek. Odradzają się z pozostawionych w ziemi kikutków. Młodych siewek też jest trochę, choć nieco mnie to dziwi, bo staram się werbenę ścinać przed zawiązaniem nasion.
Dobrze, że mam sporo hortensji. Bylin kwitnących w drugiej części lata mam niewiele, to choć one wprowadzają jakieś urozmaicenie.

Ze względu na zaburzenia w cyklu kwitnienia wielu roślin, na rabatach powstają czasem dziwne kompozycje.

Niedziela była bardzo udana. Nie padało, nie wiało, niebo było pokryte białymi obłokami, czasem szarymi, a termometr pokazywał przyjemne 25 stopni.
Trochę pohamakowałam z lekturą, trochę pokancikowałam. Wokół świergoliło i bzyczało. Typowo wakacyjne klimaty. Oby takich dni było jak najwięcej.
Przegorzany, werbeny i perovskia przyciągają mnóstwo owadów.

Ale coś mi mówi, że pomidorów to znów się nie najem!

Agatorek napisał(a)

To sie pomylilam, co to za jeden gagatek, sliczny. Troche jak Aconitifolium