Elu no na pewno jestem u Ciebie częściej niż ty u mnie Ostatnio rzadko się wpisuję, ale nie tylko u ciebie a u wszystkich. Co jakiś czas po prostu nadrabiam i lecę z wpisami zgodnie z listą powiadomień.
Bądź pewna że regularnie sprawdzam co u Ciebie
Elu moje ferie się już kończą - w poniedziałek do szkoły
Iza to u ciebie wieczne przedwiośnie. U nas sporo napadalo, ale deszcz sporo śniegu usunął. Jest dosyć ciepło. I słońce przez chmury wygląda. Idę oglądać.
Radziu dzięki, że łaskawie zawitałes do mnie.
Pięknie wyglądają wrzosy przypruszone śniegiem. Jeszcze nie przymarzly a śnieg je przykry. U mnie też różowo na śniegu. Pierwszy raz kołdrą biała a głowy różowe.
Jak tu nie lubić iglakow Radziu takie ładne kopczyki.
Pozdrawiam i wpadaj częściej. Jak tam w szkole już masz ferie.
Radziu wszędzie się kręcisz zaglądadz na wątki a na końcu do mnie wpadasz.
Iglaki wiosna i zimą są najładniejsze. Mam ich sporo i zimą u mnie zielono.
Ale w nadchodzącym sezonie będę porządkowania jałowce płonące bo niektóre są w cieniu czego nie lubią i gnoju od spodu. Więc muszę je Przekopac.
Ela wiesz jak to jest w ogrodzie Wydaje się, że zrobione na pefecto a potem coś nam nie pasuje... coś wypadnie albo za bardzo się rozrośnie, albo zobaczymy u kogoś jakieś ciekawe nasadzenie i znów zmiany, przeróbki Choć przyznam się, że mi też chodzi po głowie taka myśl aby nareszcie zrobić porządek z nasadzeniami na rabatach i wreszcie zacząć odpoczywać . Wiem, że nierealne
Elu dziękuję bardzo za dobre słowo.
Z jednej strony cieszymy się dużo większym , nowym areałem .
a z drugiej strony przeraża ogrom prac, jakie nas czekają.
Zostały rozpoczęte.
ale będą szły wolno, bo sami je wykonujemy i tak też będziemy robić i to w wolnym czasie.
Oj drzewa jeszcze nie wycięte wszystkie.
One są ścinane, na pewną wysokość ma
jak wszystkie zostaną ścięte, to pan ma nam odpowiedni sprzętem to wyrwać + korzenie.
Sterta grubszego drewna już rośnie.Do sezonowania,
Te w dali sosny, lasek, to już nie nasze.Ale jeszcze w bok trochę mamy.
Nalewka z derenia jest wyborna.
Najlepsza.
Oczywiście z derenia jadalnego.
I tu każda odmiana jest dobra.
pozdrawiam serdecznie
Mój ogródek pachnie cały sezon, mam dużo bzów (lilaków), jaśminy, około 130 lilii, sporo piwonii, żonkili całe łany, azalia pachnie tylko jedna,no i róże pachną oszałamiająco, co rok wysiewam maciejkę to i zapachów kwiatowych u mnie nie brakuje. Ja jak Justyna z "Nad Niemnem" ciągle układam te moje wiechcie. Mnie też ubiegłej zimy róże umarzły i startowały od zera. Niektóre wogóle się nie ożywiły. Dlatego w tym roku solidnie je zabezpieczyłam. Mają kopczyki z ziemi kompostowej , a góra to albo tektury, albo ścięte trawy, na kilku nawet szmaty są.
Tak przypuszczałam, że robione bo nigdzie nie ma takich rusztowań. U nas na Ursynowie na osiedlach takie są i bluszcz rosną na nich dużo róż.
Zastanowię się jeszcze czy zrobić z prześlę czy drewniane.
Sosna pytam bo od 3 lat mam sosne czarna w doniczce taki drapak i chciałam ja też prowadzić w kształcie kapelusza gęstego.
Dzięki.
Witam Haniu. Dzisiaj u nas diametralnie pogoda się zmieniła. W nocy było jeszcze -7 a teraz +4. Ot taka 3 dniowa zima. Tak ładnie było śniegu dosyć dużo i juz bardzo topnieje bo jeszcze dzisiaj po południu deszcz padał i zrobiła się chlapa.
Wincenty rzeczywiście zrobił przekręt ale na gorsze. Podobno w poniedziałek u nas ma być +10. Co to za zima znowu będzie się wlokła jak w zeszłym roku w maju przymrozki.
W tv widzę, że na środkowym wybrzeżu tez zima jak na lekarstwo.
Jeszcze wracam zaczęłam oglądać Haniu twój wątek i przebalowałaś babcine święto. To poza dniem matki najpiękniejsze święto. Moje wnuki też były z laurkami, wierszom i śpiewom nie było końca. Wstawali na krzesło bo to była scena i jeden drugiego z tego krzesła przepędzał. Mała ma 3 latka a sypie wierszykami jak z rękawa. Babciu ja ciebie tak kocham, daj mi ten pierścionek potrzymać on taki ładny. Co zrobić babcia musi kupić pierścionek, bardzo lubi się przebierać i wieszać na siebie błyskotki. To takie wszystko szczere od serca nie skażone uczucia.
Haniu byle do wiosny. Jak miło popatrzeć na pierwsze kwiatuszki zeszłoroczne pewnie.Pozdawiam
Aniu przeglądałam od końca Twój wątek i widzę, że cieszysz się zwiększeniem działki. Drzewa już wycięte na szczęście nie grubaśne to samosiejki, a reszta co widać na focie te nie wycięte to jeszcze twój teren?
No to jeszcze sporo karczowanie przed tobą czy te korzenie tez będziecie wyciągać? Korzenie wyciągną w miarę i dać sobie z resztą spokój same zgniją aby tylko nie odbijały.
Doszłam do strony z dereniówką z jakich owoców derenia robisz tą nalewkę czy to każdy dereń się nadaje na nalewkę.
Pozdrawiam
Odnośnie rozmnażania hortensji dobrze jest przygiąć gałązkę do ziemi i puści korzenie następnego roku oddzielić i krzak hortensji gotowy.
Piszecie o hortensjach ogrodowych. Trzeba wybrać dorodne grube patyki bo jak cienkie to wysychają. Posadziła w zeszłym roku 5 patyków i przyjał się właśnie tylko jeden ten gruby.
W ten sposób rozmnaża się również Perowską dobre efekty ma Bacowa na ogrodowisku. Koniecznie grube dorodne patyki wsadzamy do ziemi jak wiosną obcinamy krzak w sierpniu już miała bardzo ładne sadzonki.
Ja w zeszłym roku wiosną siałam rudbekię i werbenę patagońską ale wg mnie do za wcześnie bo potem szybko wszystko przekwita jak wysieje do gruntu to później wszystko kwitnie. W tym roku posięję trochę do skrzynki reszta do gruntu.
Wysieję też trawę stipę już wyczesałam nasiona to gdzieś w połowie lutego wysieję
U mnie prawie każdy tydzień 5 kg słonecznika idzie wszystko zjadają. Dzięcioły, sójki tez przylatują i siedzą w stołówce. Mam jeszcze do wyżywienia bażanty więc owies z pszenicą im sypię.
A potem ci od Szyszki prawie 100 m od działki kłusują.
W zeszłym roku kupiłam dla ptaków mieszankę wszystkie zboża. Jakie było moje zdziwienie jak przyszłam do lasku i jakieś dziwne rośliny wyrastają, a tam
w lasku to niech rosną. Przyjeżdża rodzina i idziemy na obchód ogrodu i ktoś mówi co ty konopie siejesz, co ty zwariowałeś jeszcze będziesz miała kłopoty uświadomili mi że to konopie wyrosły już ponad metr. No cóż trzeba było konopie wypielić i spalić.
Więc Zoja patrz co ci wzejdzie pod stołówką ptasią.
Dorota obejrzałam wizytówkę. Mnóstwo kwiatów teraz się nie dziwią skąd takie bukiety u ciebie. Jak piszesz o zapachu ogrodu, wszystko co obejrzałam np. mało goździki tak słodko pachną na kilometr, róże tak samo. Surfinie pachną przez całe kwitnienie.
Widzę, że masz dużo róż wymieszanych z pnączami. I piękna róża porcelanowa różowa - nazwa mi z głowy wypadła mam 4 szt.
Ładnie.