Sad rozrósł się niesamowicie dlatego warzywa mogę mieć tylko w skrzyniach ze względu na korzenie drzew. Ale ilość owoców rekompensuje brak większej ilości miejsca na warzywniak taki jakby mi się marzył
Na białej rabacie przed domem pojawiły się czarne lilie, z roku na rok mają więcej kwiatów
Dołem Pashminka
Przy furtce Artemis, drugi egzemplarz jeszcze nie kwitnie, chociaż jest starszy, ta ma więcej słońca. I moje tegoroczne odkrycie- ona bardzo pięknie i całkiem mocno pachnie, ale też tylko w pewnych warunkach pogodowych - to chyba kwestia wilgotności powietrza?
Chciałam zapytać o pomoc w doborze roślin o płytkim systemie korzeniowym, które sprawdza się w takich wyniesionych kwaterach na równo z tarasem. Z lewej strony na krótszym boku na pewno chce zasadzic coś wysokiego zeby osłonić się od sąsiadów. Myślałam o trawach, może miskanty?
Natosmiast od przodu tarasu myślałam o czymś niższym. Chętnie widziałabym tam połączenie czegoś zimozielonego z kwitnącym krzewem lub bylina. Szerokość kwater to 60cm, jednak w środku jest podsypka pionowych płyt pod kątem więc nie jest to 60cm na całą szerokość donicy. Głębokość to około 50cm, niżej jest ta podsypka. Ale slupowo w dół w centrum donicy może roślina puścić korzeń i dojść do ziemi lokalnej bo od dołu niczym nie jest zabudowana tą kwatera, tyle że będzie to wymagało trochę starań od rośliny. Stąd moje pytanie które rośliny sobie poradzą?
Aga to jest właśnie pnąca NN. Piękna kwitnie bardzo obficie, ma minimalnie wyczuwalny zapach. Po drugiej stronie pergoli mam pnącą New Down, która na razie odchorowuje przesadzenie. Zobaczę w przyszłym roku, bo bardzo szybko opadają z niej płatki.
Zanim pokażę zdjęcia sadu, dzisiejsze z lilakiem, pogoda deszczowa im sprzyja
Ulubienica Katki
żyrafa zarasta chwastem od nowa, a dopiero było czyściusieńko
widać taka nasza dola, ze w bylinówkach chwast wzrasta masowo, trawa zdje ta była głęboko, uprawione porzadnie, korzenie wybrane, oplewiona do czysta....bank nasion w naszej glebie ogromny musi być
ciąg dalszy zaległości:
przesadziłam Clematis Maria Skłodowska-Curie - mam go od kilku lat i dopiero na tej pergoli dobrze się poczuł, ma dopiero 3 kwiaty, ale zapowiada się świetnie
Dr. Ruppel - mój faworyt - w tym roku troszkę słabszy
i jeszcze Piilu
Hagley Hybrid
i Multi blue
Różany potffór Laguna został podwiązany sznurkiem do słupa na piętrze - po deszczach leżała, a ma ok. 3 m, nie było innego pomysłu, ale coś trzeba wykombinować w następnym sezonie
Wildeve też powiązałam sznurkiem, chyba trzeba ją inaczej ciąć (no to nie wiem jak), rozłazi się na boki. Ale piękna jest
Wollerton Old Hall - to jest dopiero pachnidło - przy odpowiednich warunkach pogodowych (jeszcze nie rozgryzłam jakie to warunki) pachnie na odległość - pachnie jak Constance Spry, tylko mocniej! Sadzonka wiosenna, łby ma ciężkie, ale wierzę w nią, przy ciągłych ulewach każdemu byłoby ciężko z taką ilością płatków
Takie różne naparstnice mam, kiedyś rzeczywiście różne kupowałam, ale zwiały ze swoich miejsc, pojawiły się w innych