Moje zarośla i woda w oczku w betonowym świecie zwanym miasto ściągają różne stworzenia. Ślimaki, ptaki, jeże, fruczaki, motyle, zapylacze, mszyce i inne.
Szczury też.
Wędrowne w tym roku.
Mam nadzieję, że ten ze zdjęcia to ostatni w rodzie, bo był wyjątkowo wypasiony w porównaniu do znajdywanych wcześniej.

A teraz coś z ogródka.
Dawno nie było.
Pomidory i te w szklarni i w gruncie zaczynają się rozkręcać. Liście zielone, kwiaty...O Miesiąc za późno w porównaniu do poprzednich lat. Nic już z tego nie będzie.

____________________
Renata
Podwórkowa rehabilitacja*****
Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)