No właśnie, szkoda że nie wysiałam, ale teraz juz późno, przegapiłam w tym sezonie.
Najbardziej podobały mi się szałwie gdzie była mała domieszka białego do granatu i niebieskiego- śliczne były, ale teraz znalazłam tylko granat. Może gdzieś dopadnę jeszcze jasniejsze
jestem, wróciłam z 'łupem'- dopadłam szałwię omączoną. Teraz musze ocenić czy uda mi się bez szkody dla rabaty wykopać kilka stipek i mam kompozycję donicową.
Tak- to ten klonik.
One właśnie są tanie i odporne ( podobno, to nie moje doświadczenia, ale w Mai w ogrodzie w 1 odcinku nawet na tarasie rosły i zimowały).
Mnie się one bardzo podobają
A wiecie, że mój klon Atropurpureum przetrwał niedawne -6 i dzisiejsze -4. Zdziwiłam się, ale większych uszkodzeń na liściach nie ma, może nieznacznie końcóweczki mu drasnęło.
Jolu, dziękuję. Skłąniam się bardziej ku klonowi. Jak Magnolia napisze, ze to ten, to trzeba brać skoro się sam wystawił ni stąd ni zowąd.
Teraz jeszcze pytanie do Magnolii:
Dziś w sklepie ogrodniczym natknęłam się na takiego klona
Czy o takiego chodzi? Kosztował tylko 28 zł, a niemały był. Ładne drzewko i ładne liście. Byłam prawie zdecydowana na magnolię, ale jak go zobaczyłam, to szala przechyliła się na jego korzyść. Magnolia kusi ze względu na kwitnienie, ale niestety krótkie. Poza tymi dwoma tygodniami, gdy kwitnie, jednak będzie "brzydsza" od klona. Znów problem
Ostatniej nocy mieliśmy przymrozek i muszę stwierdzić że mam ogromne straty człowiek się stara a tu takie coś masakra normalnie ryczeć się chce przemarzł mi ginko, magnolia, orzech włoski, tulipanowiec on raczej odbije jeszcze, kiwi, jeden cis jakiś niski, niektóre róże
A to widok z pokoju, który będzie pokojem dziennym z wyjściem na taras. Papierówka po lewej (tu miała być magnolia), na wprost rośnie mała malinówka (w tym roku ją posadziliśmy, uwielbiam malinówki ), po prawej jabłoń do podcięcia (zaczyna wchodzić na kabel energetyczny) i tegoroczny mały świerk. W tle na środku grusza.
Tak się zastanawiam i przed chwila przy kawie mówiłam, nie mogłyby kwiatowe rośliny, tak bujać, jak chwasty? teraz deszcze wzrost chwastów przyśpieszyły, nie wiem, jak oplewię, coś mus wymysleć
Kasiu i tak mamy czym się cieszyc, pozdrawiam i dalej parę fot wstawię, mam chwilkę na forum
Co do relaksiku to póki co nie było okazji. Wczoraj i dzis ostre prace ogrodowe trwały i też grabie i szpadelek poszły w ruch, a odcisków sobie narobiłam.
Niestety kiedy jałoń miała apogeum kwitnienia lało i płatki opadły.
Pokażę, co u nas. Działka równa jak stół, trwają zasiana, wstępny zarys rabat jest, teraz tylko podlewać i czekać.
A tu nasze pierwsze nasadzenia - początek wrzosowiska: 2 śliwy dziecięce, magnolia, 3 jałowce, 2 jalowce plożące, jodła koreańska, 2 trzmieliny na pniu i 8 bukszpanow.
Kurczę jak się cieszę!
Hej ogrodniczko, no piękna wiosna u Ciebie. I magnolia taka cudna. U mnie kwitła mała magnolia jednym kwiatem, ale przegapiłam moment, bo akurat na urlopie byłam.
Relaks pod jabłonią dobrze brzmi. Życzę Ci żebyś znalazła na to czas, bo ja nie miałam jeszcze tej przyjemności. Szybka kawka na stojąco i dalej do grabi