anabuko1 napisał(a)

Ale dziś miałam takiego gościa w ogrodzie...
Tadam..Czarny bocian Wszędzie sobie pozaglądał po ogrodzie
Dziękuję i ja pozdrawiam

Fantastyczny gość! Wdzianko, jak na koncert do filharmonii

Gość od zdejmowania darni znów do mnie zawitał.
A już myślałam, że w tym roku mnie to ominie.

mrokasia napisał(a)

I reszta pstryczków

Ten pstryczek jest naj Zresztą, to chyba moje ulubione miejsce u Ciebie.

Zrobiłam jeszcze szerszy kadr na ogólnodaliowe widoki, tzn poletko z fragmentem wiejskiej w tle.

Musiałam wyplewić nową rabatę z dereniami, bo zarosła mi... trawnikiem. Niestety nie wysypałam na niej kory, bo jeszcze będę tam dosadzać trochę bylin i traw. Mam też mnóstwo małych siewek stipy, w niektórych miejscach prawie kożuch jeśli przetrwają zimę, będę rozdawać.

A to rabata pod okienna obok tarasu:


Kwitną żółwiki:


To miejsce czeka na przeróbkę. Hortensja zamieni się miejscem z rosnącą przy tarasie krzewuszką. Widać ją za klonem palmowym. Ten klon to dwuletni maluszek z biedronki teraz ma chyba ponad metr. Podejrzanie szybko przyrasta, więc zaczęłam się martwić, czy to dobre miejsce dla niego. Może jednak wymienię go na inny, wolniej rosnący okaz.

Z drugiej strony tej rabaty też mam kilka sztuk, ale radzą sobie dużo gorzej z powodu mniejszej ilości słońca.
ps. Ta część (a ostatnio właściwie wieksza część) ogrodu jest wyjątkowo mało ogrodowiskowa. Gąszcz zaniedbania się rozpanoszył Trochę mi to przeszkadza, a z drugiej podoba - bądź tu ogrodniczko mądra i zdecyduj się czego chcesz

Nowa12 napisał(a)

Ale dalie masz piękne. Wrzuć jakiś szerszy kadr bo chyba ich dużo masz. Ja z tych co nie mają ale wyglądają niesamowicie.

W końcu przestało padać i wyszło słońce. Specjalnie dla Ciebie mogłam kilka szerszych kadrów "pstryknąć" telefonem Na murawę nie patrzymy, ciąć się nie da taka mokra. Zresztą niczego innego też się robić na razie nie da.

Wiejska w całości, od prawa do lewa i odwrotnie, a nawet lekko fragmentarycznie. Tu mam ponad 20 daliowych krzaczków i sporo innych jednorocznych na bukiety.

Makao napisał(a)

Z gumy
Wbijasz podbory np. bambusowe i wiążesz na nich do okoła gumę krawiecka. Wtedy kwiaty się pochyłą ale guma je podnosi do góry.

Patent dla hortensji fajny, niestety myślę że przy daliach nie zda egzaminu. One mają inny rodzaj łodygi, potrafią złamać się na całej długości, nawet przy samym kwiecie. Zresztą, w przeciwieństwie do hortensji, nowe kwiaty (na nowych gałązkach) pojawiają się cały czas i dużo częściej trzeba je wycinać. Taką gumkę na każdym krzaczku musiałabym co kilka dni dostosowywać do nowych odrostów. To dla mnie nie do ogarnięcia przy większej ilości.
Ja mam sposób podpatrzony od dziewczyn uprawiających dalie (inne kwiaty zresztą też) na bukiety. Tworzy się taką kratownicę(u mnie dodatkowo na skosy) z czegoś sztywnego, na odpowiedniej wysokości. Na wiatr, nawet silny sprawdza się idealnie. Na mocny, długotrwały deszcz sposobu na razie nie mam. Na szczęście nowych pąków jest cała masa

To były zdjęcia z przed tygodnia a teraz kilka dzisiejszych. Udało mi się nawet złapać kilka promieni słońca

Dzem

W tym roku jeżówki mają ogromne kwiaty. To chyba dlatego że w czasie gdy tworzyły pąki było dużo deszczu.

Moje ulubione prawie splątane

Tarcia wspominała o parku w mojej wsi. Rośnie tam wiele pięknych drzew w tym pomnik przyrody, ogromny, przepiękny dąb.

Ogromny powyginany klon

Majestatyczne buki

sylwia_slomczewska napisał(a)

Sylwio czy to Aster ‘Oktoberkaskade’? Mam taką świeżynkę posadzoną w tym roku