Jeszcze nie zdążyłam rozwikłać problemu z dereniem, już przechodzę do kolejnego tematu

HELP!
Stan faktyczny:
okularowa- nasadzenia: w rogu tulipanowiec, po środku ŚŚ, z dwóch stron tuje w plecach. Reszta to drobnica- żurawki i wrzosy. Śą tez kulki buksowe.
Problem:
Trzy dęby Green Pillar- zdobyte wysiłkiem niemałym, przyjechały z Małopolski.
Hipoteza:
Dęby należy rozmieścić na rabacie okularowej.
Stan prawny:
Niezbędna eksmisja.
Ponieważ jeden dąb ucierpiał nieco w podróży, musiałam go posadzić szybko, co też uczyniłam. Zachowując bezpieczne odległości od tulipanowca (który małym drzewkiem już nie jest) i od tuj (które będą wymagały cięcia i czyszczenia)- wyszło mi, że powinnam posadzić dęba tam, gdzie akurat to poczyniłam
No i teraz- każdemu z dwóch kolejnych jest bardzo nie po drodze z ŚŚ. Mi też zaczyna być z nią nie po drodze, bo wywołuje we mnie mieszane uczucia z przewagą negatywnych. Ładne to, tylko jak kwitnie- generalnie krzaczor.
Doradźcie, czy wyciepać tę ŚŚ?
Bohater(ka) negatywny
Przymiarki tak "na oko"
Już po ptokach, czyli wsadzony pierwszy dąb- widać, że zachowują tożsame odległości pomiędzy kolejnym, ŚŚ zawadza bardzo.