I były moje wymarzone cięte amarylisy. Musze sie wybrać przed samymi świętami po te kwiaty, bo marzy mi się stół ozdobiony na świeta . Ta inspiracja chodzi za mną już drugi rok.... gwiazdy były juz rok temu, ale amarylisy musza byc w tym roku https://www.pinterest.com/pin/421579215093469214/
Sebek wianków nie obfociłam, bo skończyłam wieszanie lampek o zmroku. Mycie okien, ddkurzanie liści, powiązanie kolejnych traw (robię to etapami), zawieszenie karminików na tym mi minął dzień.
Ja lubię sam siebie zaskakiwać, bo mega szybko się nudzę Gdyby mi Madzenka nie przypomniała, że wianki na bramie to symbol ogrodowiska to bym ich nie wieszal - w końcu dwa razy to i tak dużo
Danusia obudziła w nas tyle talentów, że my na kolanach powinniśmy jej dziękować