Jolu wszystko zdecydowanie ładniejsze, jak suche, choć na wszystkim widać wchodzącego grzyba. Ale nie ma co narzekać, przecież tak niewiele od nas zależy. Cieszmy się, że zdrowie nam dopisuje i możemy działać w ogrodach
Wieczorową porą
U mnie liliowce już zaczęły. Ale dużo ich jest, to różne w różnym czasie maja kwitnienie.
Te deszcze to podlewają, nawadniają ale i grzybowych chorób niosą.