Ja także składa życzenia wszystkiego co najlepsze Aniu
Słodkiego, miłego zycia

Pagórkowa Aniu najlepsze życzenia składa myszor

Wszystkiego najlepszego w dniu imienin

Aniu wszystkiego najwymarzeńszego

Sto lat, sto lat

wszystkiego słonecznego, cudownego, wymarzonego i kwiatowego życzę

Aniu u mnie na ogródku same wiechecie nieimieninowe, ale z domu przynoszę coś takiego z najlepszymi życzeniami

no tak, nie chodziło mi o wydłużenie ogrodu tylko optyczne wydłużenie szerokości(jakkolwiek dziwnie to brzmi), trochę niefortunnie się wyraziłam z tym wydłużaniem perspektywy.Taki wąski, a długi ogród to faktycznie jest duże wyzwanie

jaki piękny dom budujesz

Myślałas może żeby zrobić ogród na "skosach?
Nie bardzo umiem to rozrysować, ale gdyby wytyczyć takie kwatery oparte na trójkątach prostokątnych, każda obsadzona w taki sposób, że odcinałyby się od siebie, byłoby prosto i wydłużyłaby się chyba perspektywa?
Taki trochę patchwork z zakamarkami

Wydaje mi się, ze w zeszłym roku wsadzałam je początkiem lipca i po miesiącu były. Jak nie zakwitną, to może chociaż złapią trochę odżywki na kolejne zimowanie, a tak pewnie już po nich?

ostnica słabo zimuje u nas-moich kilka sztuk wymarzło-, ale za to z kolei świetnie się nasiewa. Z czterech "matek" zrobiło sie pewnie ze 40 dzieci, które porozsadzałam wiosną w rózne kąty.Dobrze rośnie w piaszczystej glebie

ale piękne kwiaty się tu rozwijają.Uważaj Haniu na szerszenie, koło mojego tarasu też się kręcą, muszę je przypilnować, czy się aby gdzieś nie próbują zadomowic

myszorek napisał(a)

to ja wrócę do tematu mieczyka i pomlaskam, bo prześliczny. Miałam w zeszłym roku prawie czarne, ale w taki brudny burgund wpadające.W ty roku nie wsadziłam cebul, może jeszcze zdąże? Mieczyki szybko wyłażą z ziemi, może końcem sierpnia by były jeśli nie będzie za zimno?

Myszorek chyba jednak troszkę za późno na wkładanie ...?

wspaniała ta dróżka "śmierdziuszkowa". Ładnie by to wyglądało, gdybyś dodała więcej ciemnych czerwonobrązowych żurawek i kapustkę jasną ozdobną. Jest tak bardzo pozytywnie, wesoło i słonecznie. Z takim zakątkiem deszczowe, ponure lato Ci nie straszne

Cieszę się bardzo, że pomysł wpadł w oko. Kolejne rabaty będą trudniejsze do rozrysowania, bo różnorodność nasadzen trochę większa będzie i nie wiem jak to kredkami wyrysować. Będzie wielka improwizacja jednym zdaniem

to ja wrócę do tematu mieczyka i pomlaskam, bo prześliczny. Miałam w zeszłym roku prawie czarne, ale w taki brudny burgund wpadające.W ty roku nie wsadziłam cebul, może jeszcze zdąże? Mieczyki szybko wyłażą z ziemi, może końcem sierpnia by były jeśli nie będzie za zimno?

Marta śliczne te wrzosy, też uwielbiam jasne.Tylko może posadz je w kupce i przed bukszpanami, bo się pogubią, cio?

ale przyjemne klimaty.Uwielbiam takie nastrojowe zdjęcia

a tak, o stipie rozmawiałyśmy przecież, nadaje fajnej lekkości. Strasznie się cieszę, ze może być.Wydaje mi się, że przy niskich kulkach trzeba będzie rozrzedzić lawendę na korzyść stipy własnie albo macierzanki. Ja nie za bardzo widzę u siebie taką "wyuzdaną symetrię" choć lubię porządek i geometrię.Teraz przy nasadzeniach będzie jedynie ważne, żeby zrównoważyć "ciężar" na całej rabacie.Dziękuję slicznie za opinię

ale kota fantastyczna i na miejscu
Nie tniesz swojej hakuro Elu?