Tez mam długi i wąski ogród. Twój dom będzie nowoczesny - proste linie ale jak dla mnie to chyba powinno być podzielone, tak żeby nie było widac wszystkiego od razu, jakieś zakątki, żeby uniknąć długiego tunelu. Może jakieś wąskie przejścia skrywające co jest dalej...

Myszorku trójkąty odpadają, musi być łatwy dostęp kosiarki, i zachowany pewien ciąg komunikacyjny, żeby nie biegać slalomów ani zakosów. Wydłużenie perspektywy? Zależy mi raczej na jej skróceniu, bo jest jak na pasie startowym.

Rabaty będą obsadzone roślinami różnego charakteru i różnej wysokości, to da właśnie ten podział, o którym pisze Limka, i nie będzie wszystko widoczne jak na dłoni.

Zależało mi głównie na stworzeniu z tyłu zacisznego miejsca do siedzenia (ławeczka poz bzem). Z przodu miejsce to będzie praktycznie niewidoczne. Za oczkiem pojawi się rabata z wysokimi trawami.

Co do nasadzeń roślinnych to na nie przyjdzie jeszcze czas - mam kilka pomysłów, ale wolałabym najpierw stworzyć jakiś wyraźny zarys ogrodu.

no tak, nie chodziło mi o wydłużenie ogrodu tylko optyczne wydłużenie szerokości(jakkolwiek dziwnie to brzmi), trochę niefortunnie się wyraziłam z tym wydłużaniem perspektywy.Taki wąski, a długi ogród to faktycznie jest duże wyzwanie

Zrezygnowałabym z warzywnika tuż przy domu.... Warzywnik do utrzymania w ładzie wymaga nieustannej pracy - no chyba, że masz czas na to

Ale z drugiej strony, kiedy warzywnik jest daleko to po listek mięty czy szczypiorek wyskoczyć się nie chce...

A może zestaw podręczny i częsty w zastosowaniu w skrzyni "pod ręką" a duży warzywnik odsunięty dalej. Zimą i wczesną wiosną to raczej puste miejsce.

Zawsze ten listek mięty można mieć w donicach na tarasie co stanowic będzie także dodatkową dekorację Dziewczyny wstawiały tu zdjęcia niesamowitych koszy ziołowych i doniczek

Magda tylko kokietuje ona ma już chyba swój pomysł na ten ogród

... pewnie, że ma i to sie da "wyczuć"

kaisog1 napisał(a)

... pewnie, że ma i to sie da "wyczuć"