Kamila
niestety nie wiem …..
podzieliłam je i podosadzałam na całej tej rabacie -mam nadzieję ,że przeżyją te podziały.....przetaczniki też podzieliłam
Kasiu widziałam Twoje piękne róże na telefonie -musze je jeszcze raz obejrzeć
jakiś niedoczas mnie dopadł i nie mam ,aż tyle wolnego czasu ,żeby pisać w innych wątkach ech ….jesienią będę nadrabiać
Buziaki
Dorotko mam nadzieję ,że pogoda i u Ciebie się poprawiła ….
ja zaczęłam odchwaszczanie -masakra ile po tych deszczach wszystkiego porosło ….
jutro zamierzam walczyć z chwaściorami od rana -oby pogoda się utrzymała
Buziaki
Marta
przetaczniki długo kwitną -nie powiem Ci dokładnie ile ….ale długo -ja po kwitnieniu je troszkę przycinam i od nowa tłoczą
warzywnik mam fajny jedynie koperek mi nie wyszedł -3 razy siałam i mszyca była pierwsza niestety ….a teraz walczę ze ślimakami ….
Buziaki
Aniu, i Twoje pomysły też są ekstra! Dziękuję! Zaraz się okaże, że nie będę wiedziała na co się zdecydować marzy mi się m.in. rabata tzw. "różanka" np. z różą 'Artemis' albo cała rabata w różach 'Eden Rose' Na środku na trawniku mam najwięcej słońca, bo ogród jest od południa, i środka praktycznie żadne podoczne drzewa nie zasłaniają. To zdjęcie jest robione rano, jak od wschodu cień pada na ogród od wielkiego orzecha włoskiego.
Helen bardzoooo dziękuję za komplementy -aż tak pięknie ,to nie jest -cały czas dopieszczam -prawie każdą wolną chwilę poświęcam nowej części '
dosadziłam dziś różyczki -na fotkach pewnie marnie widać
Buziaki
Jolu fajnie Cię widzieć
moje ostróżki też nie najpiękniejsze-z zeszłego sezonu tylko 3 się zostały -może uda mi się kupić jeszcze kilka -bo bardzo je lubię
ostatnio nie wyrabiam się z niczym ,ale zajrzę do Ciebie -obiecuję
Buziaki
Jola ja też nie ....czas na nowy wątek ale ,to chyba jesienią ,bo teraz czasobrak się ujawnił
W pełni rozkwitu jest powojnik Jackmanii. Nie wiem dlaczego, sądziłam, że on jest powojnikiem włoskim. Może dlatego, że rośnie tak zdrowo. Rośnie na rabacie oddzielającej warzywnik od reszty ogrodu. Kwiaty są widoczne z obu stron.
Tu w towarzystwie Eden rose. W zeszłym sezonie była jeszcze biała gaura, ale niestety wygniła na tym stanowisku.
Jutro już lipiec. Zawsze w lipcu się dziwię, że nagle znikają te wszystkie mocne kolory.