Mi jedna pani w szkółce mówiła, że zaschniętym nie ma się co przejmować - tak się dzieje jak tuż po cięciu świeci słońce. A u mnie chyba tak było

Paulina jak widzę takie czyściutkie rabatki to aż mnie palce świerzbią do plewienia, ale nie wiem czy zdążę na czerwiec tak ogród wyglancować

Kurka blada....to u mnie też to dziadostwo

No to jestem ciekawa, jakie wyniki będą

Ja wyrywam ręcznie

Nie bój się, ja za tobą w trawy też idę

Reniu, nie znam się za bardzo na chorobach bukszpanu. U mnie to samo się dzieje w miejscu cięcia

Masz na myśli jakiś konkretny preparat ?

ale rewolucje w ogrodzie pełne przemysleń refleksji i eksperymentów...oj a ja myslałam że rewolucja dotyczyc będzie tylko wyglądu rabaty ale idziesz na całość trzymam kciuki kochana

Piękna ta nowa rabata

A jak walczysz z zielskiem? Masz położoną matę?

Tak, jest brunatny nalot i końcówki takie jakby przyschnięte ... ale jak zaglądam do środka to zdrowiutkie i zielone są

Miodówka bukszpanowa jak to trafnie Ewka nazwała to białe kwiatki

Najszybciej można rozpoznać, że to miodówka widzą biały nalot na bukszpanach i zwijanie się liści podobnie jak kapusta.

Reniu czy te brązowe miejsca na bukszpanie to może w tym miejscu gdzie były cięte??

Robię w tym roku konkretne doświadczenie. Jedna część ogrodu będzie poddana działaniu biopreparatu, który stymuluje naturalną odporność roślin plus do tego gnojówki i wywary. Drugą część nie dostanie nic, podlewanie tylko i wyłącznie w czasie długotrwałej suszy z założeniem, że nie więcej niż trzy razy w ciagu lata.

Zobaczymy jakie będą wyniki