Dzięki Tobie mam niektóre odmiany i bardzo się z nich cieszę. Mam takiego ciemnego, tylko jedną sadzonkę. Ja też mam wrażenie, że niektórych orlików nie mam co kwitły w ubiegłym roku.
Firany uszyłam z najtańszego woalu jaki był w "Wisanie"za 1m płaciłam poniżej 6zł. Nie zahacza się, bo drewno altankowe jest idealnie gładkie. One są związane na dole i nie pozwalam im fruwać.
Wiesz, ten klon to miał być takim trochę solitierem…
Tej brzozy to ja się specjalnie nie czepiam, bo ona mi się w sezonie zlewa z pozostałymi.
Nie chcę jej stamtąd zabierać, bo dwie pozostłe niestety nie przeżyły przesadzanki…
No i klon mi na tę dolną rabatę między brzozy zupełnie nie pasuje.
i za chwilkę czas piwonii to jedne z tych kwiatów, które kocham bardzo, mimo, że krótko kwitną... kupiłam sobie nową piwonię Itoh-Julia Rose, ma jeden pączek i mam nadzieję, że zakwitnie