Mam nadzieję że się przyzwyczają o zaczną zachowywać po kurzemu

zdjęcia z wybiegu bo wyjęliśmy je i obserwowaliśmy jak szukają drogi z powrotem do kurnika buahaha
Cały dzień drzwiczki otwarte a im najlepiej na siedząco na słomie w środku... Heh
Może jutro będzie lepiej
Mariolko czereśnia wczesna, wolałabym późniejszą, ale i tak się cieszę że jej nie kazałam ściąć, za blisko domu rośnie. Ale rośnie i burze i wichury przetrwała
Pozbywam się powoli doniczek z siewkami, rozsadami i resztą bałaganu. Połowa poziomej posadzona. Dziś trochę roboty ogarnięte pomiędzy deszczem, za to tak dobrze mi się sadziło że ciasto spaliłam

z truskawkami, buu...
Kolejne prace to chwasty oczywiście i pikowanie siewek do nowych paletek na rozsady haha nie ma lekko
Cały tydzień ma być mokry, a u nas już jest bagienko... Jak nie będzie zimno to powinno być ok.
Pozdrawiam!