Tak Iwonko deszczu było trzeba, roślinki bujniejsze, chociaż pełno mszyc wszędzie, zawsze są plusy i minusy, nie ma tak, żeby było w sam raz...a buczek na tarasowej to Rohan Pyramid, mi się buczki podobają za te ich ulistnienie, takie mają delikatne te liściorki w odbiorze... buziaczki
tulipki już do wykopania czekają, jakoś zabrać się za to nie mam czasu... brrr
Róże nieźle, edenki już kwitną. Tylko na moim buku mam zdobniczkę. Ostatnio tytoniem pryskałam bo raptem 5 gałązek. Ale dużego to nie wiem jak przed nią obronić będzie trzeba. Dziś rano biedronkę tam widziałam szkoda że jedną. I pryskałam znów tytoniem buka i angielki. Inne róże nie mają tylu mszyc, dziwne.
Janie, też chciałabym gorąco, ale niestety u mnie, póki co, zimno i mokro. Może jutro się zmieni.
Nie mniej jednak, bedąc na wycieczce i widząc palmowe klony o Tobie pomyślałam.
Dziękuję za odwiedziny.
Basieńko śliczne są, kolorystycznie by pasowały mi do rabaty, która powstanie ale nie chcę, żebyś teraz kłopotała się z wysyłaniem, może jak uspokoi się wszystko... bujnie Basieńko u Ciebie i kolorowo u mnie trytomy też już się pokazały... buziaczki