Witam. Nie wiem czy tojest wina nawozenia czy kiepskiej ziemi. Trawnik ma 5lat. Problem juz byl w tamtym roku i w tym znowu sie pojawil. Chodzi o to trawnik nawozilem na koniec kwietnia. Jak pada deszcz i ziemi jest mocno mokra to trawa jest cala ladna zielona i po nadepnieciu od razu wstaje. Jak dostanie kilka dni mocniejszego slonca to robi sie taki plac ktory po nadepnieciu juz nie wstaje i traci kolor. Dodam zdjecie jak to wyglada dzisiaj i zdjecie z poczatku maja jak byla krotko po nawozeniu i skoszeniu. Moze mi ktos powiedziec od czego to sie stalo i co zrobic zeby trawnik byl caly ladny. Pozdrawiam
Tak jak przypuszczałam, prace przy miętowych donicach przedłużyły się do późnego wieczora. Zdjęć już nie udało się zrobić. Nadrobię jutro, o ile przemeblowań nie będzie.
Jak ja lubię moją leśną i wiejski przechowalnik Ciężko jest zrobić zdjęcia z innych stron, bo w kadry chwytają się oryginalne dodatki: betoniarka, stosy drewnianych desek itp
potrzebuję Waszej rady
ta skarpa jest bardzo stroma ….dojdą tu kamienie ,ale nie mam pomysłu czym bezobsługowym ,zadarniającym ją obsadzić ….
myślę o kosodrzewinach ,albo jałowcach tych płaskich …..ale sama nie wiem …..
to jest skarpa za tą rabatą oczkową
tak wygląda od domku ogrodnika
jakbyście miały jakieś pomysły ,to chętnie wysłucham
a teraz lecę patrzeć co u Was
Kule tawuły Goldflame przemieniły się w obwódkę parę ruchów nożycami i wielka zmiana, lepiej wg mnie jako prostopadłościan niż kule
Jeszcze nie jest idealnie bo muszą się zrosnąć i te małe dorównać do większych
Dziś w końcu była ładna pogoda -dokończyłam rabatę z bajorkami i zaczęłam skarpę obok
jak na razie taki efekt mojej pracy ...od jutra maraton pracowy ,więc dopiero w weekend będę mogła skończyć ...
Dorotko wnuk się nie zgadza ,to musi zostać
ja mam zamówione roślinki wodne ,co niby natleniają i czyszczą wodę ….pożyjemy zobaczymy -jak to będzie u mnie wyglądać
dziś podosadzałam tam troszkę roślin -teraz czekam na te wodne roślinki i od Sylwii będę mieć rybeńki jupii
tak na dziś to wygląda -roślinki trochę padnięte po dzieleniu ,ale jest tak dolane ,że mam nadzieję ,że jutro będą stały już normalnie ....jak na razie rabata oczkowa skończona
Iwonka nie wiem jakiego mam derenia kupowałam bez nazwy malusi patyczek
przyjedź do mnie ,to pojedziemy do szkółki ,w której kupowałam
i nie będę go przesadzać ,bo nawet jeśli ,to jest Venus -to ma dość miejsca tamto zdjęcie przekłamuje odległości
on jest pomiędzy brzozami ,ale wysunięty ponad metr do przodu ,na szerokość też ma sporo miejsca -najwyżej będę byliny zabierać
widoczek od derenia do klona
brzózka jest nowa -wymieniona -bo poprzedniczka mi padła ,a ta właśnie jakoś dziwnie wygląda -na razie te listeczki ma takie małe -sama nie wiem ,czy się przyjmie ( kopana z gruntu ) …..oby nie ...
muszę zebrać nasionka z tego łubinu -kolor ma niesamowity
Buziaki