Jakąś roślinkę zobaczę w szkółce lub u kogoś w ogrodzie. Nasze wypady i spotkania ogrodowe bardzo "pomysłowość" pobudzają i bagażniki samochodowe wypełniają. Po pierwszych wizytach w innych ogrodach powiedziałam do Sylwii, że ja w swoim ogrodzie prawie nie ma roślin Zmieniam to teraz Co brzydkie lub choruje wylatuje i jest miejsce na nowe bez płakania
Na skarpie w zeszłym roku posadziłam derenia kousa 'Venus'. Zaznaczyłam czerwoną strzałką.
Jest posadzony poniżej murka oporowego.
Miał jeden pąk kwiatowy. Czekałam bardzo zniecierpliwiona kiedy zakwitnie. Trafił, że było zimno i długo ten pąk był mały i zielony. Nawet zrobiłam zdjęcia i pojechałam do szkółki gdzie kupiłam by zapytać czy to nie pomyłka. Pani powiedziała, że był z pewnego źródła i trzeba czekać. Czekałam i rozwinął się do dużych rozmiarów. Tylko kształt mnie zastanawia. Wydawało mi się, że ma zaokrąglony bez tego szpica.
Zawirowania pogodowe sprawiły, że rodki kwitną mi w tym roku w czerwcu, razem z bylinami.
Przesadzony w zeszłym roku rododendron ładnie się przyjął, jest cały w kwiatach. To chyba jeden z moich ulubionych Startuje od zimnej różowej tonacji a kończy na ciepłym kremie. Jest bardzo szeroki ale niski. Niestety zapomniałam jak się nazywa.