ana_art napisał(a)

i fioletowe pasiaki się pojawiły

O ja na jesień też posadzę krokusiki w kamienie...bosko to wygląda
Połączę sobie z trawką aby zasłoniła żółknące krokusiki później...oj mam plana...abym tylko do jesieni nie zapomniała...

Aniu miło się czyta żeś zdrowsza Te białe to chyba Joanna darc, bo one takie duże ? bardzo ładne te narcyzy ja do nich szczęścia nie mam... w tamtym roku 200szt pooooszło, w tym roku tez wsadzałam(a waściwie mój Maksymilian) i wzeszły i owszem ale pąki miały w grudniu i tez ich nie ma . Teraz kombinuje gdzie kupić maleńkie narcyzy zeby go 'oszukać' że to jedgo ponownie zaczeły rosnąć, ale nigdzie nie ma...

Dziękuję Agnieszko i pozdrawiam słonecznie

Marzena2007 napisał(a)

Pieknie wyglądają te krokusiki w runiance. Chyba spróbuję cię skopiować.
Żurawki pieknie przezimowały, u mnie istna masakra + opuchlaki...

Marzenko to tylko ta jedna odmiana taka ładna. Na szczęście opuchlaków nie mam (chyba) A krokusy ładnie wyglądają, jeszcze nie wszystkie kwitną ale tak jak dziewczyny mówią, runianka rozrośnie się i krokusy zasłoni. Póki co nie martwie się tym, cieszę się efektem który jest teraz
W tej chwili u mnie 8st SZOK!

i żurawki które są u mnie najpiekniejsze po zimie

i inne fioletowce

i fioletowe pasiaki się pojawiły

i na tarasie

poza tym był piękny dzień. Wyczesałam trawkę, poobcinałam wreszcie horti, trochę żurawek i posadziłam kwiatuchy w donicach.
przed wejściem

dzisiaj mialam wyczerpujący dzień... ale
zobaczcie co dzisiaj dostrzegłam u mnie koło domu, świergoliły aż miło


ucieszyłam się bo wcześniej kosów nie widziałam
jak wróciłam do domu usluszalam cos dziwnego , jakieś szmery w rynnie, przeszłam nie zwróciłam uwagi, ale jak te szmery się powtarzały to zaczełam nasłuchiwać. Wyraźnie coś siedziało w rynnie. Musiałam sienakombinować by tę puszkę na dole otworzyć, patrze a tam siedzi kos, otwór malutki z taka zapadką. Odeszłam troszkę dalej bo myślałam ż ud mu się wydostać, ale niestety.. stwierdziłam że mus mu pomóc. wlożyłam rękę i go wyjełam (z duszą na ramieniu by mu nic nie zrobić) był cały mokry i wyczerpany otrzepal się i odszedł, patrzyłam na niego dłuższy czas, ale wkońcu odleciał

ana_art napisał(a)

ojojojo Anulka co ja widze? jakie ladniutkie pergole, gdzie je kupilas?

Ana, mówisz o tej potrójnej przy różach ? zamówiłam u kowala, troszkę mi namieszał, więc jest inna ciut niż miała być, ale spełnia swoją rolę (podpory i dekoracji )

ojojojo Anulka co ja widze? jakie ladniutkie pergole, gdzie je kupilas?

ana_art napisał(a)

hmm najgorzej wygladają u mnie georgia peach, najlepiej wyglądają berry smoth i caramel, obie rosną od południowej strony.

a u mnie one super wyglądają i comfort, a cremee brulee najgorzej sobie pradziły.
ile tych czosnków wsadziłaś? ja na jesień dosadzę, bo niby w liczbach dużo, ale w realu jakoś nie

ana_art napisał(a)

wstaje nowy sloneczny dzien. cos mi klawiatura szwnakuje Dobrze, ze schowaam nowo kupione kwiaty bo byl przymrozek

Ciepłego słoneczka życzę

U mnie +3 i rosa zamaist szronu

wstaje nowy sloneczny dzien. cos mi klawiatura szwnakuje Dobrze, ze schowaam nowo kupione kwiaty bo byl przymrozek

Marzena2007 napisał(a)

No co TY? O 17 u mnie było +18,5 stopnia!!!

noooo rano mówili ze w całym kraju będzie pieknie i słonecznie, a tu zoonk pochmurnie, zimny wiatr. Jak wróciłam do domu i wyszlam do ogrodu o 17 to byłam w swetrze, polarze i kamizelce, a chłopaki w ciepłych kurtkach. Po pół godziny wyszło slońće i troszeczkę cieplej się zrobiło, ale wiatr zimny pozostał. Sąsiadka mi móiła że zapowiadali u nas przymrozek na noc... schowałam kwiaty które dzisiaj kupiłam

ana_art napisał(a)

faktycznie, poszukam! mam nadzieję, że znajdę jakieś maleńkie w mojej metropolii...

Poszukaj maleńkich

faktycznie, poszukam! mam nadzieję, że znajdę jakieś maleńkie w mojej metropolii...

ana_art napisał(a)

u mnie dzisiaj było zimno 8st w południe...

No co TY? O 17 u mnie było +18,5 stopnia!!!

Magda70 napisał(a)

Żon w krótkich gaciach?
Ja się tak nie bawię...u mnie ciepło ale...od morza chłodniej

u mnie dzisiaj było zimno 8st w południe...