jej, ale masz kłopotów z tymi żaluzjami - współczuję...
U nas tez strasznie wialo, po tym co sie działo w lecie, mam uraz do takich wichur i wielki strach.
Mam nadzieję, że uda się coś zrobić, żeby sytuacje z żaluzjami się nie powtarzały, bo bardzo pasują do Waszego domu, nadają mu charakteru i niepowtarzalnosci, tylko ile razy można je naprawiać? heh