Będzie ok. Poczekaj, aż wzejdzie, wtedy zobaczysz, czy wschodzi równomiernie. Tam, gdzie będzie łyso, zrobisz dosiewkę.
Ja zrobiłam błąd, że od razu po wzejściu nie powyrywałam nadmiaru tej trawki na brzegach.
Ale miejsce pod trawnik przygotowane wzorcowo! Szok normalnie!
Zainspirowana zdjęciem Kawy, poszperałam w swoich archiwach (jak to dumnie brzmi ) i coś Wam pokażę.
Pająk kwietnikMisumena vatia - drapieżca czający się wśród kwiatów. Zabija owady przylatujące do pyłku - pszczoły, trzmiele, motyle.
Zdjęcie zrobiłam zupełnie nieświadomie, dopiero w domu je powiększyłam - a tam taki dramat się rozgrywa...
Na jednej z brzóz zauważyłam "rozmytą" korę (ok. 10 cm) i parę dziurek w tym miejscu. Zmienione miejsce jest twarde.
Co to może być i jak mogę ją uzdrowić?
Na pewno zamówię rośliny, ale pisałaś że długo czekałaś, a ja w tym miesiącu mam kilka wizyt w klinice. Obawiam się, że nawet jakby kurier zostawił pod drzwiami to mi słoneczko upiecze te rośliny. Dziękuję za miłe słowa
Uuu, to już po pszczółce Ten biały pająk to kwietnik, nie przepuści nikomu, kto odwiedza kwitnące kwiaty. Też kiedyś przypadkiem zrobiłam mu (a właściwie jej - bo biała to samica) zdjęcie - powiększam kwiatka, a tam pająk wcina pszczołę... Jak mówi mój eM - przyroda to syf