Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Mój ogród pod górkę... 13:48, 17 kwi 2017


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Do góry
Luki napisał(a)
Pocieszę Cię, że muszę wywalić dwie Amanogawy. Niby zdrowe są, ale na jednej guzowatość korzeni się pokazała, zostawić jedną to głupio, a posadzić nowych nie mogę bo to świństwo w ziemi siedzi... trudne to nasze ogrodniczkowanie.


Oj Łukasz! Wcale mnie to nie pocieszyło, wręcz przeciwnie! Przykro mi, bo to takie piękne drzewa
Mój ogród pod górkę... 13:41, 17 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Pocieszę Cię, że muszę wywalić dwie Amanogawy. Niby zdrowe są, ale na jednej guzowatość korzeni się pokazała, zostawić jedną to głupio, a posadzić nowych nie mogę bo to świństwo w ziemi siedzi... trudne to nasze ogrodniczkowanie.
Kolorowy ogród do kapitalnego remontu 13:29, 17 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Żal patrzeć i rozumiem dokładnie co czujesz bo mieszkam w takim miejscu, że zawsze przymrozki wiosenne mnie nawiedzają, teraz na szczęście omijają, ale i tak w całą rolkę agrowłókniny się zaopatrzyłem i tylko czekam kiedy po nocy będę z tym latać.
Choroby i szkodniki wiśni, wiśnia - Prunus 12:25, 17 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Bardziej obstawiam zarażoną roślinę/glebę ze szkółki, bo wcześniej przez ponad 20 lat była w tym miejscu łąka, a ostatnie 6 lat budowa. Rok przed sadzeniem roślin ziemia została przekopana z obornikiem.

Pozostaje pozbyć się wiśni.
Jeszcze pytanie czy jakieś drzewa są odporne na tą bakterię? Czy tylko drzewa owocowe są wrażliwe bo chciałbym wymienić wiśnie na coś innego.
Byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedź.
Choroby i szkodniki wiśni, wiśnia - Prunus 09:25, 17 kwi 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4171
Do góry
Luki

Świadczyć to może o zakażonej glebie, a sam fakt, że drzewo rosło nawet lepiej jest efektem działania substancji wzrostowych - auksyn i cytokinin - które są wydzielane przez samą roślinę, a bakteria "daje" tylko gen dzięki czemu może zaistnieć taki stan. Dlatego A. tumefaciens może przeżyć w glebie bez żywiciela kilkanaście lat. Jest polifagiem i może przenosić się z roślin zielnych na rośliny drzewiaste. Szkodzą jej tylko zboża i kukurydza.
Posadzona wiśnia w tym miejscu po ok. pół roku wykaże takie same objawy, a zwalczyć jej nie ma czym. Jak pisałem to swoiste GMO, a bakteria jest używana do tego celu.


Pozdrawiam
Choroby i szkodniki wiśni, wiśnia - Prunus 15:32, 16 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Na szyjce korzeniowej mojej wiśni Amanogawa wyrósł spory guz


Po lekkim dotknięciu praktycznie sam odpadł, jest twardy.
Czy po takim ataku guzowatości jest jakaś szansa na odratowanie drzewka, czy lepiej sobie darować i od razu wyrzucić.
Pytanie czy mogę posadzić w to samo miejsce nową wiśnie. Obecna sadzona była równo rok temu, nie zauważyłem zahamowania wzrostu, a wręcz przeciwnie bardzo dobrze rosła
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:49, 14 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
W tym tygodniu miałem ogromną przyjemność odwiedzić bardzo dobrą duszyczkę
Cieszę się bardzo, że nadażyła się taka okazja i znalazło się troszkę czasu by porozmawiać.

Przedstawiać właścicielki tego ogrodu chyba nie muszę


Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:14, 14 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Danusiu ogromnie Ci dziękuję

Reniu ja działam dolistnie, ale tak dokładniej bez opryskiwacza tylko z konewki Danusiu w wątku o bukszpanach wspomniała o możliwości podlania, ale to już w przypadku silnej choroby, ja ziemi lać nie chcę. Po oprysku musi być przynajmniej 5-6 godzin bez deszczu.

Asiu ja już sporo przegrałem, walczę na straconej pozycji

Ula również pozdrawiam
Z Pszenicznej ... 21:43, 14 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Wpadam w kompleksy jak patrzę na Twoją bylinową, taka czyściutka
Ogrodowa przygoda Łukasza II 10:57, 14 kwi 2017


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Luki napisał(a)
Ula najprościej mówiąc trzeba oderwać pęd z tzw. piętką, takie odcięte nożem twarde pędy kiepsko się ukorzenią, a na pewno ładnych roślin z nich nie będzie. Najlepiej wykopać i w rękach porozrywać, gdzieś dawno temu pokazywałem jak to robię, ale teraz nie znajdę... czas między palcami mi przecieka.


Ok. Danusia odnalazła za Ciebie instrukcję i to sobie przyswoilam
Wiedziałam gdzie napisać pozdrawiam świątecznie Łukaszu
Ogrodowa przygoda Łukasza II 07:29, 14 kwi 2017


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Luki napisał(a)
Ula najprościej mówiąc trzeba oderwać pęd z tzw. piętką, takie odcięte nożem twarde pędy kiepsko się ukorzenią, a na pewno ładnych roślin z nich nie będzie. Najlepiej wykopać i w rękach porozrywać, gdzieś dawno temu pokazywałem jak to robię, ale teraz nie znajdę... czas między palcami mi przecieka.




https://www.ogrodowisko.pl/watek/3386-ogrodowa-przygoda-lukasza?page=57
Mój ogród pod górkę... 23:07, 13 kwi 2017


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Do góry
Luki napisał(a)
O matko jakie cudeńka... klony zachwycają,a ten krzywy pień jest najlepszy


Dziękuję bardzo!
Mój ogród pod górkę... 22:29, 13 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
O matko jakie cudeńka... klony zachwycają,a ten krzywy pień jest najlepszy
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:23, 13 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ula najprościej mówiąc trzeba oderwać pęd z tzw. piętką, takie odcięte nożem twarde pędy kiepsko się ukorzenią, a na pewno ładnych roślin z nich nie będzie. Najlepiej wykopać i w rękach porozrywać, gdzieś dawno temu pokazywałem jak to robię, ale teraz nie znajdę... czas między palcami mi przecieka.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:21, 13 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jagoda na moje oko na razie udało się to zahamować, coraz więcej bukszpanów rusza, ale na bylinowej większość a śmietnik.

Aniu idealna mam w sumie teraz dla niej dwa możliwe miejsca, roślinki mają się wyśmienicie po drodze.

Reniu akurat bukszpany na zacytowanych zdjęciach jeszcze w miarę dobrze wyglądały, teraz to się zastanawiam nad ich spaleniem, a zostawię tylko te 3-4 które ruszają. Może takie dokładne podlanie to źle ujęte bo w ziemie chemi za bardzo lać nie chciałem. Ja po prostu rozrobiłem topsin w konewce i przez bardzo drobne sito zrobiłem i deszczyk z góry by dokładnie oblać to co z zewnątrz i w środku, troszkę przy okazji się podlały.

Ewo na razie zrobię 3-4 opryski Topsinem i Signum na zmianę. Potem przerwa i może zrobię jakieś gnojówki czy wyciągi naturalne by jakoś wzmocnić rośliny, a w czerwcu znów czymś prysne, tylko o tym dopiero będę czytał, na razie doszkoliłem się z tego co jest obecnie, Można też użyć Dithane, ale ten środek tylko w dużych opakowaniach

Agnieszko cóż zrobić taki nasz los ogrodników, mój ostatnio bardzo utrudniony.
Dobrze, że napisałaś, muszę do Ciebie napisać w pewnej sprawie
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:01, 13 kwi 2017


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Luki. Jesteś specjalistą od zurawek. Czy możesz mi jakoś łopatologicznie wyłożyć jak rozmnaża się albo dba o żurawki. Bo moja marmoladka ma dużo odrostow i nie wiem czy je nożem odcinać czy urywac. Zauważyłam że na szczytach są młode listki. Reszta to stare.
Ogród Loczka 21:45, 13 kwi 2017
Do góry
Lukasz2013 napisał(a)


Dzięki Luki za radę. Z tą furtką wiem że masakra ale jak pomyślę że mam to przerabiać to mi się odechciewa


Łukaszu lepiej nie wydziwiaj bo za jednym bałaganem ...a bedzie nie mały i 2-4 gdziny wiecej roboty raptem przy nakładzie finansowym znikomym

Luki dobrze radzi ...pozwól sie mu wykazać ładnie i praktycznie ci rozrysuje


PS. ja w całym tym cyrku kostkowym przywiozłam kilka szt granitu i kompletnie mi nie pasował do otoczenia i bryły domu ....no i nie wiem czy bym zniosła brak równych płaszczyzn i linii. tak więc tez do mnie granit nie przemówił


Ogród Loczka 21:31, 13 kwi 2017


Dołączył: 28 cze 2013
Posty: 4984
Do góry
Luki napisał(a)
Łukasz proste formy jak najbardziej pasują bo dom utrzymany jest w prostej kolorystyce, nie krzyczy z daleka pstrokacizną, o to się nie martw

Ja będę optował nad przytuleniem furtki do bramy wjazdowej, będziesz musiał tylko jeden słupek dokupić, przęsło panelowe przeniesiesz na lewo, a furtkę na prawo patrząc na front domu i jest to do zrobienia bez jakiś ogromnych rewolucji. Najlepiej gdybyś ten front dokładnie pomierzył, dużej działki nie masz, więc pójdzie Ci to sprawnie, mogę Ci wtedy plan w skali nanieść, będzie o wiele łatwiej to rozplanować.
Wtedy będzie najłatwiej ograniczyć kostkę do minimum zachowując wygodne ciągi komunikacyjne


Dzięki Luki za radę. Z tą furtką wiem że masakra ale jak pomyślę że mam to przerabiać to mi się odechciewa
Ogrodowa przygoda Łukasza II 21:28, 13 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Łukasz to akurat nowe tulipany i troszkę zawiedziony jestem, że takie małe, chociaż może to jakoś będzie wyglądać chociaż już wiem, że za mało posadziłem

Gonia dwa kolory irysków to w sumie pomyłka sprzedawcy, ale ładnie to wygląda Kilka kul jest nie odratowania i połowa małych z obwódki.

Gosiu uwierzysz, że sadzę każdej rośliny po minimum 6 sztuk, będzie troszkę pstrokato, ale wykorzystuję maksa to co mam bo kosztów już mi wystarczy, chociaż ogród jest kolorowy i taki pozostanie

Aniu ekologiczne dobra, na pewno byłby lepsze stosowane regularnie, ale na to trzeba mieć bardzo dużo czasu i niewielki ogród, ja w tym roku ide w chemie, trudno

Lawendę swoją już wywaliłem i tak była brzydka w zeszłym roku

To ja dziękuję, że mnie przyjęłaś i tak obdarowałaś mimo braku czasu. Przynajmniej raz na wyjazdach spotkało mnie coś przyjemnego
Drogę na Rzeszów teraz znam na pamięć, więc przyjazd już nie będzie dla mnie problemem

Małgosiu bardzo mi miło, że jesteś, straty smutne, ale co zrobić. Trzeba kopać dalej

Beatko na razie bukszpanów mam dość ale dziękuję, że się interesujesz. Nawet nie miałbym kiedy szukać Lidlów w okolicy... chociaż nie jednego mam obok pracy
Ogród Loczka 21:14, 13 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Łukasz proste formy jak najbardziej pasują bo dom utrzymany jest w prostej kolorystyce, nie krzyczy z daleka pstrokacizną, o to się nie martw

Ja będę optował nad przytuleniem furtki do bramy wjazdowej, będziesz musiał tylko jeden słupek dokupić, przęsło panelowe przeniesiesz na lewo, a furtkę na prawo patrząc na front domu i jest to do zrobienia bez jakiś ogromnych rewolucji. Najlepiej gdybyś ten front dokładnie pomierzył, dużej działki nie masz, więc pójdzie Ci to sprawnie, mogę Ci wtedy plan w skali nanieść, będzie o wiele łatwiej to rozplanować.
Wtedy będzie najłatwiej ograniczyć kostkę do minimum zachowując wygodne ciągi komunikacyjne
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies